niedziela, 18 marca 2012

2012.03.18 - rowerowy falstart

Mam nadzieję, że w ostateczności nikt jednak nie pojechał na Mączną.
Mirek wczoraj wieczorem miał sytuację z oczami, widział już ołowiane chmury na niebie, więc wykorzystałem to do przejażdżki szosówką. Bez napinania się, standardowa, 34-km trasa do Polic. Przyjemnie, choć mogłoby b być cieplej.
Mapka i fotko poniżej.
Udanej niedzieli wszystkim.



sobota, 17 marca 2012

coś dla Jarka

http://turystyka.wp.pl/kat,14,strona,1,title,piotr-kurylo-moj-ostatni-bieg,wid,11250062,artykul.html

czwartek, 15 marca 2012

Idzie weekend

W sobotę nic nie wiem, nie umawiam się, bo pracuję, ale w niedzielę, Mirek i ja zgadzamy się, żeby pokręcić na rowerach. Puszcza Bukowa będzie w sam raz.
Proponuję spotkać się na Mącznej o 7:30 (wiem, że wcześnie, ale już i tak będzie jasno).
Kto będzie?

poniedziałek, 12 marca 2012

120312

Udało mi się dziś (choć wcale tego na dziś nie planowałem) pierwszy raz złamać 100 długości w ciągu jenej tury pływania.
Oczywiście okoliczności ku temu sprzyjały. Pani ratowniczka wpuściła nas odpowiednio wcześniej i trochę pływałem w łapkach.
Sądziłem od jakiegoś czasu, że 100 to nie dla mnie. Gdzieś po 40 długościach zorientowałem się, że warto mocniej pociągnąć i udało się.
 
Kiedyś postanowiłem sobie, że jak to zrobie, to spróbuję wziasc kilka lekcji pływania.
Pomysł mó jest taki by nie tracić czasu na warsztay TI, tylko poprosić panią instruktorkę o indywidulane lekcje, w dogodnym terminie.
Jeśli ktoś ma ochotę się przyłączyć ,to niech się zgłosi.
Chcę wziąść pierwszą lekcję w przyszłym tygodniu.
 
J
 

niedziela, 11 marca 2012

2012.03.11 - słoneczna niedziela

Dziś, zgodnie z zapowiedziami, pojawili się Mirek, Jarek i ja, oraz, niespodziewanie - Alina.
Pogoda wymarzona, słonecznie, ciepło, czasem tylko wiatr. Nawet woda w kałużach i strumykach cieplejsza.
Mapka, owszem zapisała się, ale nie ma co pokazywać, bo bieg wybitnie rekreacyjny, i dobrze, mi to odpowiada. Pewnie dzięki temu relacja zdjęciowa wyjątkowo bogata.

Na przyszły weekend, celujmy w MTB w niedzielę, może w Górach Bukowych, ale lepiej by było wcześniej zacząć, żeby cały dzień nam w lesie nie minął.


















niedziela, 4 marca 2012

2012.03.03 weekend

Raz samemu, raz z Jarkiem. W sobote bylem na rowerzez przyjemna petelka, bardzo lajtowa, ale pogoda sprawila, ze walory wycieczkowe byly wysokie.
Dzisiaj z Jarkiem przyzwoite 12,5km, dla Jarka bylo to rozluznienie po sobotnim maratonie, dla mnie taki sobie bieg, troche mocniejszy, ale dalem rade, srednio 6:06. Lekki przymrozek, ale wiosne juz czuc.
Jestesmy umowieni na powtorke w przyszla niedziele. Moze sie jakies stare dusze odezwa i pojawia?







piątek, 2 marca 2012

pianka tribord

Adam, lepszej okazji już chyba nie bedzie. Drążyłem temat jak co roku. Doszedlem do wniosku, ze to optymalne rozwiazanie biorac pod uwage cene i czestotliwosc uzywania. I choć miałem już zamówioną Orce S4 w Olimpusie, to biorę to :
 
 
realnie do kupienia za 90 zł plus koszty przesylki 15 zł. miałem wątpliwości co do przenaczenia, ale spotkałem na basenie chłopaczka w tym i rozwiłą wszystki emoje wątpliwości. Pianka jest cieniuchna 1,5 mm przez co nie krepuje ruchow. Przeznaczona do pływania latem. Wyporność daje niewielką, ale to drugorzędne.
 
 
J

KGW 3-4 3 2012

Czy ktoś planuje bieganie w niedzielę? Jeśli tak, to dajcie znać o której. Jest szansa, że się pojawię, a strasznie się za Wami stęskniłem :).
 
J