tag:blogger.com,1999:blog-3572383261406484322.post3270029354910810939..comments2023-04-12T14:42:42.046+02:00Comments on Bieganie w Szczecinie: 2011 06 19Adamhttp://www.blogger.com/profile/15526383710232551388noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3572383261406484322.post-39748944562754802011-06-20T08:46:53.891+02:002011-06-20T08:46:53.891+02:00A ja cały weekend zawaliłem, tylko w niedzielę był...A ja cały weekend zawaliłem, tylko w niedzielę byłem na małym rozruchu, szybko zacząłem ale też szybko odpadłem<br />Ja bym chętnie na góralu pojeździł któregoś dnia, może właśnie w czwartek. W tygodniu z rana na rower raczej małe szanse<br />W środę 6.30 z mpg robimy interwały,Wnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3572383261406484322.post-21277113914142682622011-06-20T07:40:36.434+02:002011-06-20T07:40:36.434+02:00We wtorek z rana(ok 6 rano +/- 2h) proponuje szose...We wtorek z rana(ok 6 rano +/- 2h) proponuje szose (plasko lub gorki-do wyboru)po niemieckiej stronie,ciekawe trasy(szczeg Wojtek do zastanowienia,jezeli powaznie myslisz o starcie w maratonie to trzeba sie przygotowac...),pogoda wg new meteo ma byc ok<br /> MT<br />PS:w czwartek (jezeli nie wyjezdzacie )moze byc z glebokiego o 10 w peletonie...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3572383261406484322.post-74692783702299138432011-06-19T20:41:29.192+02:002011-06-19T20:41:29.192+02:00Co ty bredzisz Jarek? Jak to "sprzedać? Przec...Co ty bredzisz Jarek? Jak to "sprzedać? Przecież musimy się jeszcze bujnąć parę razy, a potem dołączymy do szosowców MT i Bąbla. Może jeszcze się uda tego lata?<br /><br />Mnie dzisiaj biegło się naprawdę super, bez napinania, taki niedzielny relaks, a tempo średnie wyszło 5:16, czy jakoś, jak dla mnie, to zaskakujące, że tak szybko. Może w środę pobiegamy interwały? W czwartek, to może wstępnie szosa (aż się boję proponować)?Adamnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3572383261406484322.post-54919261071381771852011-06-19T20:16:11.363+02:002011-06-19T20:16:11.363+02:00Ja dziś delikatnie 10km lekkiego truchtu wokół dom...Ja dziś delikatnie 10km lekkiego truchtu wokół domu. Lekkie zakwasy po Górkach. Jakoś odeszła mi chęć na rower, a przyszła na solidne pospanie. W tygodniu śpię jednak za mało, potem muszę to odespać. W dodatku pogoda taka sobie co chwila deszcz i silne porywy wiatru. Wybrałem bieg i spanie. Ogólnie odchodzi mi chęć na pływanie i rower, przeszło mi nawet przez głowę, że może czas już rower sprzedać? Poczekam jeszcze, może to chwilowe. <br /><br />Eliza 3 pętle nad jeziorkiem, ładnie dajesz.<br /><br />JJAREKnoreply@blogger.com