Już jutro! Zaczynamy o 7:00, ale na parkingu pod Jeziorem Szmaragdowym.
No i udało się, nieliczna, ale jakże zacna drużyna spotkała się bladym świtem nad Szmaragdowym. Mirek i ja, hehe. Nikogo więcej. Ale żałujcie. Było wszystko: i szutry, i liście, zjazdy i podjazdy, ale najwięcej było błota. Ale powiedziałbym, że błoto bardzo kulturalne: ani razu nie wylądowałem butem w wodzie, dało się przejechać. Ale na filmie widać, ile było momentami wody. Ciekawe jest to, że te koleiny powstały przez ciężarówki - niezła jazda po lesie.
Mapki GPS nie ma, bo mi telefon odmówił współpracy, a Mirkowi się zbuntował po paru minutach. Ale licznikowa średnia 12 kmh o czymś świadczy (wszystkiego było 30 km jazdy).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Straszne bloto bedziecie jutro mieli...,dzisiaj jezdzilem,byla tragedia...,chyba ze sie wbijecie na jakies szutrowki...
OdpowiedzUsuńMT
Wstawiłem relację ze zdjęciami i filmami. Błoto było, owszem, Robert, ale dało się jechać.
OdpowiedzUsuńKtoś biega w czwartek, może środa?
OdpowiedzUsuńWtorek i czwartek 6.15 - podbórzańska, w środę ja chcę iść na basen ale zobaczymy, co z tego zostanie.
OdpowiedzUsuńW środę napewno będzie biegał niezawodny MPG:):)
W środę powinnam być 6:15, we wtorek idę tutaj: http://warszewo.pl/biegnij-z-jurkiem-skarzynskim/3833-trening-z-mistrzem-w-cal
OdpowiedzUsuńWszyscy chętni również.
Basen też byłby dobry, ale muszę najpóźniej o 8:15 wyjechać do przedszkola... :/ Generalnie, jak się skończy karnet to znów zacznę chodzić na WDS. SDS jest teraz po 12zł
To rób notatki Alina na zajęciach ze Skarżyńskim, to nam później przekażesz:):). Napewno warto posłuchac mistrza, jak zdażę to może przyjdę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :). Mistrz tylko to pierwsze zajęcie poprowadzi, potem będzie Radek.
OdpowiedzUsuńCo ty Wojtek wypisujesz. W środę jestem w Warszawie więc nie biegam. W czwartek biegam.
OdpowiedzUsuńMPG
To był wpis z wczoraj i nie moja wina, ze tak często zdanie zmieniasz :), poza tym Alina już to zna:)
OdpowiedzUsuńReasumując jutro ja będę w zastępstwie
Będziesz? Ja również. 6:15
UsuńTym razem to ja nawaliłem przez te amerykańskei wybory i kibicowanie nie temu co wygrał:). Budzika nawet nie usłyszałem, bo po 4 zasnąłem.
OdpowiedzUsuńAle jutro będzie dwóch "niezawodnmych" ja i MPG, nieodwołalnie:)
Alina, może poprowadzisz trenig z uwzględnieniem tego co pokazał mistrz maratonu JS?
Na treningu było trochę biegani, a potem ćwiczenia na sali. Hala byłej szkoły tuż przy sklepie i słoniu.:)Ćwiczenia super, bardzo ciężkie (jak dla mnie), podobno trzeba wykonywać po każdym treningu. Okazało się, że mam za słaby brzuch kolana i uda. Wychodziły mi tylko pompki :))) Sam Jurek jest fajnym gościem, nie oczekiwałam, trochę się bałam, myślałam że będzie tak.. "oficjalnie i sztywnie" He-he.. Zajęci odbywają się w każdy wtorek na hali.
OdpowiedzUsuń