wtorek, 26 marca 2013

Poranki wracają!

Plan został zrealizowany :) Jestem dumna i blada że poderwałam się z łóżka. Siedzę teraz z odmrożoną twarzą i cieszę się jak dziecko! :)

3 komentarze:

  1. O-ho, chyba Mirek jakieś spodnie sobie kupił. I skarpetę zgubił ;)
    Miłych poranków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Alina z nienacka i na dodatek od tyłu zdjecia robi a może i lepiej, że od tyłu:) W czwartek powtórka ..., bieg był przyjemny i spokojny a Mirek tradycyjnie wystrojony:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię szkocką kratę - nie zawsze noszę ją na głowie.
    a strój bardzo mi odpowiada - od tych obściślarków to mam potem odciski a tak luźnitko sobie wszystko pracuje. MPG

    OdpowiedzUsuń