poniedziałek, 30 września 2013

Mój Berlin :)

Przed startem stylowe ubranko od Adidas i oklejanie od Agnieszki

piątek, 27 września 2013

Ostatni weekend września - plany

Po pierwsze: ALINA W NIEDZIELĘ BIEGNIE W BERLINIE! Powodzenia! Co prawda w drużynie TT Szczecin i z ukraińską flagą, ale i tak ci wybaczamy! Przegoń wiatr!
Po drugie: jutro mogę biegać wcześnie i krótko, więc róbcie co chcecie.
Po trzecie: w niedzielę jedziemy MTB, MT zapowiedział obecność, więc szykujcie rowery (Mirek?)
A.

środa, 18 września 2013

W&M'michelin

 

W'michelin

Mam nadzieję, że Wojtek się na mnie nie obrazi.
J

sobota, 14 września 2013

...i jeszcze trochę sentymentów - moje ulubione fotki z biegów

Jest taki konkurs na fejsbuku, że można wygrać salomony, ale trzeba pokazać swoje miejsce do biegania, więc przejrzałem cały folder i aż szkoda nie pokazać TYCH zdjęć!


2013.09.14 - sobotnio/awaryjnie

Z bólem głowy, suszeniem, ale i dobrymi humorami, tu i ówdzie strofowani przez Wojtka jego wibrującym Rrrrr,  ruszyliśmy na krótką, ale treściwą i brzemienną w skutki wycieczkę. Możliwe, że ostatnią już dla naszego "Czerwonego Rumaka MPG 1985." Przerzutka tak się wywinęła, że tylko kamień mógł ją odwinąć.
Co mogłoby się wydawać niemożliwym, humory poprawiliśmy jeszcze bardziej wyżerając u Wojtka resztki z imprezy i wybierając dla Mirka nowy hak przerzutki. Albo ramę. Może taka? Albo cały rower?
Tak czy owak, na zdjęcia można rzucić okiem.
Aha, okulary oddaj, Mirek ;)










2013.09.13 - piątkowo

Impreza u Wojtka - jak się patrzy! Jak zwykle stół się uginał od jadła i picia, na szczęście dobrego, nawet zostało na poprawiny nazajutrz. Co tu dużo pisać, zdjęcia mówią wszystko, brak tylko wyników ważenia, ale kto by tam pamiętał o jakichś cyferkach!

piątek, 6 września 2013

Weekend wrześniowy - plany

Jutro o 8:00 na Podbórzańskiej bieg 10km,
w niedzielę o 8:00 na parkingu za Tanowem MTB - eksplorujemy nowe tereny.

Mniej więcej tu, na parkingu po lewej, zaraz za mostkiem na Gunicy.

Wyświetl większą mapę

Na zachętę - w lesie jest przepięknie, może to nawet ostatni tak pogodny weekend tego lata.




niedziela, 1 września 2013

Koniec wakacji

No. działo się sporo w aspekcie zdrowotno-sportowym, sami wiecie. Na koniec zrobiłem mocniejszy akcent rowerowy, w piątek Puszcza Bukowa, 62km, w sobotę wyspa Wolin, 48km. MTB to jest to, przyznaję. Tylko muszę jeszcze nawigację ogarnąć, bo jak się gubię to na pół godziny.
Początek roku się zbliża, czasu pewnie będzie trochę mniej, ale weekendy byłoby fajnie mieć wspólne.
Najbliższe tygodnie to raczej niewiadoma, więc się nie deklaruję na żadne biegi poranne.
Ale, prawie na pewno, wystartuję w ostatniej edycji MTB Gryf Maratonu, 22.09, może byśmy ruszyli jakimś teamem? Gumowa Kaczuszka czeka właśnie na CIEBIE!