i pomyśl o tym basenie na wsm, do wyboru pon, śr. pt, godzina 7.00. Ja od przyszłego tygodnia będę chodził dwa razy na basen. Może ktoś jeszcze dołączy i raz w tygdoniu siłownia, wieczorem
siłownia w piątek ale wybierz żeby była też sauna. Basen to już wolę z Jarkiem w ciągu dnia chodzić na WDS - tam więcej przestrzeni i pływania. Na 25 metrach to zamiast pływania masz odbijanie się od ścian. Nic Ci to nie da - no chyba że poćwiczysz mniejszy opór wody.
WDS podzielony jest teraz na pol i chyba tak juz bedzie do mniej wiecej konca roku.
Chodze tam o roznych porach wiec trudno sie bedzie ze mna umawiac :(
W srody (jedyny dzien w tygodniu gdzie moge sie umowic na sztywno) pasuje mi WSM na 7.00 (dzis bylem) ale wolne sa tylko 3 tory (reszta dla studentow) ludzi niby nie jest za duzo. Dzis plywalismy w 3 osoby. W tym jeden pedal wolnoplywajacy srodkiem. Non stop byl z nim klopot. No i tory sa wezsze. Gdybysmy jednak chodzili w 3 to bylibysmy pewnie sami na torze.
Z tym obijaniem od scian na 25m to prawda niestety, plywa sie zupelnie inaczej. Ale z drygiej strony chodzi tylko rekreacje i zawsze to wiecej niz nic nie robic, chyba ze W idzie na Irona- wtedy to co innego.
No to ok, w takim razie środa 7.00 WSM, także Mirek wybierz sobie jeszcze jeden dzień na pływanie na 7.00, to może jakoś wyjdziesz z tego kryzysu bez większego szwanku:) W piątki na WSM był tylko jeden tor wolny ale były tylko dwie osoby. Siłownia to jest u mnie i bez sauny:)
"Nie wiesz nawet, jakim chamem mógłbyś być" - Wojtek na temat nieznajomości wrodzonych instynktów Małego Pasywnego Grubaska.
Alina o filmie: "Jak dla mnie, to był zbyt romantyczny"
"Przeczuwajac nadchodzacy kryzys grzechotnik niczym kameleon przeobrazil sie w pytona, ale to wciaz grzechotnik." - myśl zoologiczna Jarka.
"Muszę poprawić tylko prace ramion, prace nóg, oddech i ułożenie ciała na wodzie, poza tym jest wszystko OK." - autorefleksja Wojtka nt. formy pływackiej.
"Leć na powietrze" - wojtkowe żądanie względem biegnącego na szpicy by opuścił las
"Masz biegać po lesie, a nie po krzakach" czyli: "nie obarczaj mnie swoimi problemami" - w biegowym języku Wojtka.
"Zabronione jest wszystko, na co nie masz ochoty" - Tako rzecze Nowa Doktryna. I MPG
"Tato, ku%#a, a pan od pływania nam pokazał co robić z okularkami!" - Jarek o początku kariery pływackiej Oli
"Mirek, kieruj się do wyjścia!" - Wojtek gdzieś w sercu Puszczy Wkrzańskiej.
"Oddycham na trzy strony - lewa, prawa i środek albo dół" - Wojtek i jego zwycięska technika pływacka.
"Jestem pewien, ze mi sie wydaje, albo wydaje mi sie, ze jestem pewien" - Jarek o tym, czy byliśmy już w tym miejscu.
"Plansza się kończy" - Jarek po dobiegnięciu do szosy Police-Tanowo
"Boisz pana :)" Jarek dywaguje o Wojtkowych uczuciach wobec Mirka
"Brakuje tylko jeszcze rówów melioracyjnych " żebyśmy byli zawodnikami kompletnymi - Wojtek.
" Mam głęboki oddech, wciągam i czuje aż w d...e." Wojtek, fragment instrukcji oddychania w sportach wytrzymałościowych.
Nie chodzi mi o nic - Jarek na temat butów.
Żeby nam sie chciało tak, jak nam się nie chce - Kubuś Puchatek oczywiście.
Qrwa, zaczyna się - Robert przy przeskakiwaniu przez gałęzie
Już są ... - Wojtek po usłyszeniu szmerów w lesie.
Nie tam, w lewo ! - Wojtek - autokomenda nawigacyjna podczas prowadzenia grupy.
Wstępna zgoda odmowna - Jarek - deklaracja pomocy w przeprowadzce.
Akcja Haos trwa. - zapożyczone z filmu "Podziemny Krąg".
11 km - Wojtek z przodu.
OdpowiedzUsuńTak już zostanie, jak to sie mówi ...no mercy:)
OdpowiedzUsuńi pomyśl o tym basenie na wsm, do wyboru pon, śr. pt, godzina 7.00. Ja od przyszłego tygodnia będę chodził dwa razy na basen. Może ktoś jeszcze dołączy
i raz w tygdoniu siłownia, wieczorem
siłownia w piątek ale wybierz żeby była też sauna. Basen to już wolę z Jarkiem w ciągu dnia chodzić na WDS - tam więcej przestrzeni i pływania. Na 25 metrach to zamiast pływania masz odbijanie się od ścian. Nic Ci to nie da - no chyba że poćwiczysz mniejszy opór wody.
OdpowiedzUsuńWDS podzielony jest teraz na pol i chyba tak juz bedzie do mniej wiecej konca roku.
OdpowiedzUsuńChodze tam o roznych porach wiec trudno sie bedzie ze mna umawiac :(
W srody (jedyny dzien w tygodniu gdzie moge sie umowic na sztywno) pasuje mi WSM na 7.00 (dzis bylem) ale wolne sa tylko 3 tory (reszta dla studentow) ludzi niby nie jest za duzo. Dzis plywalismy w 3 osoby. W tym jeden pedal wolnoplywajacy srodkiem. Non stop byl z nim klopot. No i tory sa wezsze. Gdybysmy jednak chodzili w 3 to bylibysmy pewnie sami na torze.
Z tym obijaniem od scian na 25m to prawda niestety, plywa sie zupelnie inaczej. Ale z drygiej strony chodzi tylko rekreacje i zawsze to wiecej niz nic nie robic, chyba ze W idzie na Irona- wtedy to co innego.
J
No to ok, w takim razie środa 7.00 WSM, także Mirek wybierz sobie jeszcze jeden dzień na pływanie na 7.00, to może jakoś wyjdziesz z tego kryzysu bez większego szwanku:)
OdpowiedzUsuńW piątki na WSM był tylko jeden tor wolny ale były tylko dwie osoby.
Siłownia to jest u mnie i bez sauny:)
http://connect.garmin.com/activity/130504979
OdpowiedzUsuńMirek dla Ciebie dzisiejsza traska do analizy