Fotki z wczoraj są także, a jakże.
W sobotę poganialiśmy po krzakach w dość licznej ekipie, z gościnnym udziałem Marcina i Andrzeja Grześka, oraz Mirka, Wojtka i Jarka. Wstępny układ na dziś to rower o 7:30, który nie wyszedł nikomu, i 20km biegiem o 8:00, o których dowiemy się może w ciągu dnia.
SMS od Wojtka sugerujący złagodzenie planów, oraz rezygnacja MPG zaskutkowały moim samotnym biegiem w pięknej mgle. Fotki poniżej.
SMS od Wojtka sugerujący złagodzenie planów, oraz rezygnacja MPG zaskutkowały moim samotnym biegiem w pięknej mgle. Fotki poniżej.
No i wczorajsze:
Ha, ha, ha, ech Wy moje mientkie pociechy. Ale z Was gumowe kaczuszki - zasługujecie na to miano jak mało który. Bravo Adam.
OdpowiedzUsuńA my zgodnie z planem - start o 8.00 i półmaraton. Trochę po duktach i kiedy tylko była okazja to po krzakach. Pogadaliśmy sobie trochę z Marcinem. Jest już zapisany na Dębno i ma dość ambitne założenia. Jego podejście do treningu i cel jaki sobie wyznaczył zrobiły na mnie wrażenie. Może dzięki temu zmobilizuję się wreszcie do bardziej przemyślanego i zorganizowanego biegania. Brakowało mi takiego właśnie elementu współzawodnictwa.
Adam, sorry że Cię wystawiliśmy z Wojtkiem. O 12 pojechaliśmy rowerem - pięknie było może Wojtek udostępni ślad. MPG
OdpowiedzUsuńKto wystawił, ten wystawił, wszytsko się do Ciebie zaczyna:) ja na 8 byłem gotów...., koniec końców każdy cos robił a to jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńŚlad i fotki załącze ale oddzielnym wpisem, bo to nie wiem jak dołączyć
Adam,sprawdź prosze ten mój wpis NIEDZIELNY MTB, bo wysłałem tam też pilk w formacie gpx dla mpg ale nie wiem czy od nie jest za wielki , bo dziwnie to wygląda i mam wrażenie, że całą hitorie z mojego garmina przesłałem a chciałem dzisiejszą jazdę:). Jakby co wywal to w całości
OdpowiedzUsuń