sobota, 19 maja 2012

19-05-2012, sobota

Miało byc 18 km było 19 km door to door czyli tak zwane jeziorko: podburzańska, mirkowa działka, obieg głębokiego i powrót. Bieg ciagły, poza ostatnimi 500 m na spacer, Alina bez cienia zmeczenia. Mnie wlazło w nogi, tempo przyjemne , trochę poniżej 6 m/km, pogoda idealna.
W

4 komentarze:

  1. Ok, mi pasuje, 7:30 na ruinkach. Biore psa, wiec gorki beda mile widziane, dlugie plaskie i szybkie odcinki-nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok, mi pasuje, 7:30 na ruinkach. Biore psa, wiec gorki beda mile widziane, dlugie plaskie i szybkie odcinki-nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ok, mi pasuje, 7:30 na ruinkach. Biore psa, wiec gorki beda mile widziane, dlugie plaskie i szybkie odcinki-nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostaje 7.30? Też nie chcę "szybkie i długie", stan techniczny roweru budzi moje wątpliwości... :)

    OdpowiedzUsuń