wtorek, 25 września 2012

Wtorek, 25-09-12

Dziś miało być spokojne i dłuższe jak na dzień tygodnia wybieganie po duktach czyli 10 km. Tymczasem MPG zaciągnął swoją gumę w dresach i mocno wystartował, były nawet momenty z 4,57 min/km. Guma jednak szybko odpuściła w połowie trasy i wracaliśmy oddzielnie:)
Alina, co się nie chwalisz:) 5 miejsce i świetny czas w biegu na K2, gratulacje.
W

ps.
środa 6.15 MPG biega, ja albo biegam albo basen
czwartek 6.15 bieg
piątek basen 7.15

22 komentarze:

  1. Bo nie mam za bardzo czym się chwalić. :) Ale trasa była fajna,na mecie smaczny żurek. Ten tydzień mam lajtowy, znaczy bardziej regeneruję się, bo od Gryfa mam jakieś drobne dolegliwości. Pobiegnę, ale jeszcze nie wiem w który dzień. Jestem mocno uziemiona. Pływam od października. Muszę wykupić karnet, wtedy mam większa motywacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ktoś biegnie na 2 LOVERUN? W Dolinie Miłości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mogę prosić "Jaka Szczecin" o udostępnienie śladu GPS. Tylko słowa ,słowa..... a gdzie ślady czynów.

    OdpowiedzUsuń
  4. he-he! :))))) Proponuję zamienić Jaka Szczecin na Jack Sparrow!

    OdpowiedzUsuń
  5. q..a jaki "jaka" szczecin:)???, jeśli chodzi o mnie to "jack", ale może być też sparrow, chociaż geneza tego nicka jest inna.
    ps Ja raz na jakiś czas udostępniam ślad, bo nikt mi za to nie płaci:)
    Ja dziękuję, nie będzie mnie na loverrun ale zapisałem MPG, on kochliwy jest bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A już myślałam że się skusisz!!!! Co będziesz robił? I nie mów że będziesz w domu i że będziesz robił coś pożytecznego! Fuj! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak przeczuwałem, że temat prywatnych popołudni Wojtka zainspiruje jakąś ciekawą dyskusję. Ale też bałem się odezwać.

      Usuń
  7. Ja skromnie, co najwyżej w domu będę miał dolinę milości:):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wojtek, Twoja prawdziwa ksywa to Ponury Żniwiarz.

    OdpowiedzUsuń
  9. albo dasz ten ślad albo inni dołączą się do tej dyskusji.

    OdpowiedzUsuń
  10. A tak przy okazji Wojtek, to w ramach podziękowania za moją nogę, noszę się z zamiarem opublikowania jednego bardzo ładnego zdjęcia ...

    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. i BBL się ucieszy i reszta będzie rada.

    OdpowiedzUsuń
  12. dolina miłości czy dolina śmierci, nie ma znaczenia, rola główna bez zmian:),
    Publikuj, co tam Ci dolega, bo nie uwierzę:)


    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie Gruby w gipsie, niebieskim nieładnym ale kolano zdrowe, więc można biegać a napewno na rowerze jeździć:):) a na poważnie to szybkiej rehabilitacji życzę.
    Dziś z MPG lekki bieg ale plan 10 km zrobiony, jakies osłabienie mnie dopadło, chyba była pełnia, bo nie spałem, Alina dziś spóźniona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj nie biegałam. Wstępnie zacznę rozruch w czwartek-piątek :) albo rano albo po południu.

      Usuń
  14. Jutro krzaki więc proszę o punktualność. Do 12 km przewiduję ale będą spore przewyższenia - nie od razu bo ciemno. Czołówka nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje auto stało pod lasem albo tak nam się wydawało, albo nie chciałaś z nami biegać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. To widzisz ktoś bez Twojej zgody pożycza sobie samochód:):), ważne, że oddaje

    OdpowiedzUsuń