czwartek, 5 sierpnia 2010

Zguba

My sie martwimy, podejrzewamy tajny cykl treningow, zagraniczne voyage, a Adas w najlepsze kisi sie pod kołdrą. Wstępnie na niedzielne popołudnie umówiliśmy się na rower -petla 55km, start około 18. Chętni mile widziani.
 
Wczoraj wesoły basen w Gryfinie. Agnieszka, Mirek, Wojtek i ja. Pokonaliśmy 152 zaplanowane dlugości, tyle tylko że wszyscy razem. Pływało się przyjemnie.  Nic tak nie cieszy jak własne postępy i ich absolutny brak u innych :). Dziś pobiegliśmy crossa i tez było fajnie. Mirek ciągnie bardzo mocno, to znak nieuchronnie zblizającego się konca, Wojtek bez mocy, ale za to ubrany bardzo ładnie.
 
Najblizsza aktywnosc:
- dzis chyba basen (jesli sie wyrobie, zapomnialem ze jestem umowiony na popoludnie i pewnie jak bede wolny to na rower bedzie juz za ciemno)
- jutro rano rower o 5.00 - jesli nie zwleke sie z lozka to bede o 6.30 na bieganiu.
- weeekend, bieganie i plywanie (pod okiem trenera!) w Kolobrzegu
- niedziela wieczor rower z Adamem
 
J

4 komentarze:

  1. W niedzielę proszę o info, o której godzinie jedziecie, chociaż wolałbym dwie pętle:).Ostatnia trasa MT, nieco krótsza ale bez mocnych dziur
    Niektórym, wbrew pozorom, udało się 100 basenów zrobić, a innym się coś wydaje :)
    Forma biegowa ma być 29-08, szkoda tylko, że sam będę biegł...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bedziemy jechac 18.00-18.30. Dwie petle wykluczone ze wzgledu na zmrok. Planujemy z A. wstepnie trase 100km, ale chyba dopiero na pierwszy weekend wrzesniowy.

    Moze zdaze wrocic na szczecinska polowke. W zapisuj sie na Poznan i pokonaj swoje demony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie chciałem się odzywać, bo i tak jestem uziemiony, i nić nie pobiegam ani nie pojeżdżę.
    Ale w niedzielę jedziemy, z tym, że wolałbym z Dobrej na południe do Lubieszyna, a stamtąd dopiero na północ do Dobieszczyna. Większa trochę pętla, lepsze drogi. Co wy na to?

    OdpowiedzUsuń
  4. Moze tak byc. Uzgodnimy w niedziele przez tel.

    OdpowiedzUsuń