Na basenie była Alina i ja. Kolega z TT nie pojawił się. Osób było mało więc każdy dysponował swoim torem. Alina pływa całkiem nieźle. Trochę ją podpatrywałem i myślę że przydałby się podwodny aparat Adama do fachowej analizy. Ja pływam za słabo żeby sie tu wypowiadać. Musiałby to obejrzeć Wojtek.
Jarek
Pływanie ostatnio trochę mi się poprawiło. Zaczęłam się przykładać, bo muszę tylko kraulem i już. Te filmy TI były bardzo pomocne. Dużo jeszcze do poprawki, ale nabrałam motywacji. Dzisiaj zauważyłam że zaczęłam "wężykować". Aha! I w Szczecinie są warsztaty TI... Poszłabym.
OdpowiedzUsuńZaproszenia na warsztaty pojawiaja sie na blogu. Na razie nikt nie skusił sie.
OdpowiedzUsuńWezykowanie nalezy wyeliminowac.
PS
Zawsze jeździsz z podniesionymi wycieraczkami ?
Ktoś mi podniósł!!! Myślałam że to ty! Jakiś żart.... :/
OdpowiedzUsuńTI:
"Zajecia indywidualne: 30zl/45 min +koszt wejscia na basen
przy 2 x w tygodnia 25zl/45min + koszt wejscia na basen
przy 2 osobach koszt rozkladamy na pol ale 1x w tyg 40z/45min i 2x 30zl/45min
Jezeli chodzi o warsztay to szczerze mowiac - slabo z chetnymi, ale w przypadku gdyby miala Pani jeszzce 2 osoby to juz mozemy cos pomyslec o zorganizowaniu warsztatow, wtedy termin jest do ustalenia, taki, zeby Wam pasowal,
pozdrawiam
K.Szczerkowska
TI Szczecin"
Tajemnicza sprawa...:)
OdpowiedzUsuńNom, tajemnicza.... zwłaszcza że kiedyś mi ukradli jedną wycieraczkę. Tą od strony kierowcy. I jak na złość w nocy trzeba było jechać do szpitala, a lalo jak z cebra...
UsuńPS
Ciekawe:http://brzydki.blog.pl/z-europy-do-afryki-kraulem,15119516,n
Wszystko da sie podprowadzic...
OdpowiedzUsuńMusze poszukac jakichs zajec TI u mnie w okolicy.
Ostatnio chodzi za mna wystep w triatlonowym sprincie. Jest taki jeden w czerwcu chyba lokalnie ale wpisowe troche przegiete.
Musze to przemyslec. Chyba zaczne od reanimacji roweru.
Pozdrowienia
R
Czy są chętni na warsztaty TI? Czy sami uczymy się?
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńkiedyś myślałem o tym. teraz chyba trochę szkoda mi czasu i forsy. pływanie to dodatek. na obecnym poziomie jestem w stanie bez większego kłopotu pokonać dystans 3,8km (IM). Teraz fajnie mi się plywa i jest OK, aż tak bardzo mi nie zalezy. Tak wiec jak podziekuje.
OK, też nie jestem do końca zdecydowana... Zobaczę jak mi będzie szło dalej. Jutro jestem na basenie.
UsuńJa bym chętnie się czegoś nauczył ale z czasem jest też problem, może w kwietniu będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńWojtek, przestań już jmarudzić, tylko zacznij chodzić na basen.
OdpowiedzUsuńJutro pływamy o 6.15
Do zobaczenia.
Kiedyś zacznę ale raczej będzie to pon, śr lub
OdpowiedzUsuńpt na 7.00. Nie mam motywacji do wstania na 5.30
Biegasz dzisiaj?
Biegam z Sylwia, pewnie okolo godz. 20 z Glebokiego w kierunku urzedu. Wytrzymuje juz 10km w tempie 7.30 :) Zapraszamy.
OdpowiedzUsuńTo się może gdzieś miniemy po drodze, ja dziś zaczynam wcześniej. Nie masz sumienia, nawet dla żony:)
OdpowiedzUsuń