piątek, 20 kwietnia 2012

2012.04.20 - sobota w piątek

Na starcie Mirek, Alina i ja, trasa nieznana, pogoda piękna, dziki w gotowości. Wyszło nam nieco ponad godzinę, trasa lekko trącąca sobotą, zdjęcia, a jakże, obowiązkowo.
Plan na jutro to też bieg, 7:30.
Mapka TUTAJ. Foty niżej.






4 komentarze:

  1. Fajnie dzisiaj było. 6:30 na kilometr to może nie rekord ale biorąc pod uwagę teren - tempo nie najgorsze. Jak zejdziemy poniżej 6 to już uznam za sukces.Jutro zakładam kolce - to więcej górek będzie :-) MPG

    OdpowiedzUsuń
  2. Jutro impreza konkurencyjna. Wojtek i ja będziemy na rowerach, może z wami, a może po ścieżkach. Do zobaczenia o 7:30.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja a rano mam niemiecki :/, a po nim pływam. Może są chętni na basen?

    OdpowiedzUsuń