Jeśli chodzi o poranki to na 6.15 na SDS. Powiem że od 8.00 do 16.00 jest po 5 zł, ale w tym czasie jestem w pracy. Można też na WSM na tam Panie wpuszczają od 6.00, cena 8zł. Postanowiłam nie oszczędzać sie - żadnego pływania po 1 km, chcę dobić do 2km. Dzisiaj zrobiłam 1, 5 w 45 min, dawałam sobie wypoczywać chwilę pod ścianą...ale kiedy już rozgrzałam się to szło bardzo dobrze. Pierwsze 10 basenów zawsze są bardziej męczące. PS Dzisiaj byłam na SDS po niemieckim około 14.00.
Na SDS można też chodzić na 19.00,kiedy wolne trzy tory, a od 20.00 wszystkie. Mówię tu o basenie na 50m. Często zdarza się, że wieczorami nie mam możliwości wyrwać się i wolę wszystko robić przed pracą. Jeszcze do końca nie wiem jaki grafik będę miała w przyszłym tygodniu. Generalnie zawsze improwizuję. Na szczęście będę już miała w miarę wolną sobotę, w następną mam ostatnie zajęcie.
Będę! Całą niedziele mnie nosi. :/ Pobiegać nie udało się, pływanie odpadło również...:( Maiłam wymuszony wypoczynek, ale czułam niedosyt ruchowy, chyba to już uzależnienie...
"Nie wiesz nawet, jakim chamem mógłbyś być" - Wojtek na temat nieznajomości wrodzonych instynktów Małego Pasywnego Grubaska.
Alina o filmie: "Jak dla mnie, to był zbyt romantyczny"
"Przeczuwajac nadchodzacy kryzys grzechotnik niczym kameleon przeobrazil sie w pytona, ale to wciaz grzechotnik." - myśl zoologiczna Jarka.
"Muszę poprawić tylko prace ramion, prace nóg, oddech i ułożenie ciała na wodzie, poza tym jest wszystko OK." - autorefleksja Wojtka nt. formy pływackiej.
"Leć na powietrze" - wojtkowe żądanie względem biegnącego na szpicy by opuścił las
"Masz biegać po lesie, a nie po krzakach" czyli: "nie obarczaj mnie swoimi problemami" - w biegowym języku Wojtka.
"Zabronione jest wszystko, na co nie masz ochoty" - Tako rzecze Nowa Doktryna. I MPG
"Tato, ku%#a, a pan od pływania nam pokazał co robić z okularkami!" - Jarek o początku kariery pływackiej Oli
"Mirek, kieruj się do wyjścia!" - Wojtek gdzieś w sercu Puszczy Wkrzańskiej.
"Oddycham na trzy strony - lewa, prawa i środek albo dół" - Wojtek i jego zwycięska technika pływacka.
"Jestem pewien, ze mi sie wydaje, albo wydaje mi sie, ze jestem pewien" - Jarek o tym, czy byliśmy już w tym miejscu.
"Plansza się kończy" - Jarek po dobiegnięciu do szosy Police-Tanowo
"Boisz pana :)" Jarek dywaguje o Wojtkowych uczuciach wobec Mirka
"Brakuje tylko jeszcze rówów melioracyjnych " żebyśmy byli zawodnikami kompletnymi - Wojtek.
" Mam głęboki oddech, wciągam i czuje aż w d...e." Wojtek, fragment instrukcji oddychania w sportach wytrzymałościowych.
Nie chodzi mi o nic - Jarek na temat butów.
Żeby nam sie chciało tak, jak nam się nie chce - Kubuś Puchatek oczywiście.
Qrwa, zaczyna się - Robert przy przeskakiwaniu przez gałęzie
Już są ... - Wojtek po usłyszeniu szmerów w lesie.
Nie tam, w lewo ! - Wojtek - autokomenda nawigacyjna podczas prowadzenia grupy.
Wstępna zgoda odmowna - Jarek - deklaracja pomocy w przeprowadzce.
Akcja Haos trwa. - zapożyczone z filmu "Podziemny Krąg".
Czy są jakieś plany na poniedziałek? Jeśli niema to na basen. W niedziele biegam na Arkonce o 11.00.
OdpowiedzUsuńJutru z MPG rower górski, 7.30-8.00
OdpowiedzUsuńps. a na którą i gdzie chodzisz na ten basen?
Jeśli chodzi o poranki to na 6.15 na SDS. Powiem że od 8.00 do 16.00 jest po 5 zł, ale w tym czasie jestem w pracy. Można też na WSM na tam Panie wpuszczają od 6.00, cena 8zł. Postanowiłam nie oszczędzać sie - żadnego pływania po 1 km, chcę dobić do 2km. Dzisiaj zrobiłam 1, 5 w 45 min, dawałam sobie wypoczywać chwilę pod ścianą...ale kiedy już rozgrzałam się to szło bardzo dobrze. Pierwsze 10 basenów zawsze są bardziej męczące.
OdpowiedzUsuńPS
Dzisiaj byłam na SDS po niemieckim około 14.00.
Na SDS można też chodzić na 19.00,kiedy wolne trzy tory, a od 20.00 wszystkie. Mówię tu o basenie na 50m. Często zdarza się, że wieczorami nie mam możliwości wyrwać się i wolę wszystko robić przed pracą. Jeszcze do końca nie wiem jaki grafik będę miała w przyszłym tygodniu. Generalnie zawsze improwizuję. Na szczęście będę już miała w miarę wolną sobotę, w następną mam ostatnie zajęcie.
OdpowiedzUsuńPlan na poniedziałek: 6:30 godzinny bieg.MPG
OdpowiedzUsuńBędę! Całą niedziele mnie nosi. :/ Pobiegać nie udało się, pływanie odpadło również...:( Maiłam wymuszony wypoczynek, ale czułam niedosyt ruchowy, chyba to już uzależnienie...
OdpowiedzUsuńWojtek, jutro basen na wieczór? Co ty na to? Rozprostować kości :)
OdpowiedzUsuńWieczorem ciężko mi się już ruszyć z domu, raczej myślę o porannych godzinach, może jutro lub w piątek na 7 się zbiorę.
OdpowiedzUsuń