środa, 20 lipca 2011

20 VII 11

Rano plywalismy na wdsie. NieBBL, Wojtek i ja. Wieczorem o 19.00 zaplanowane sa krzaki. Bedzie MPG i znow ja. A moze ktos jeszcze?
Jutro rano znow WDS, a wieczorem znow krzaki. Potem jeszcze w piatek rano basen i po poludniu ostatni biieg i znikam na tydzien.
Sierpien zapowiada sie ofensywnie. Rower, bieganie, plywanie, zaleglosci w robocie i drobne prace przy domu ... czyli skonczy sie na codziennym gin'nie z tonickiem.
 
J

1 komentarz:

  1. Krzaki wczoraj zaliczone. blisko 80 minut i okolo 11km. Jak na puszcze przystalo mementami bylo bardzo gesto. Kleszczy brak, Wojtek chyba wszystkie ma juz w domu.

    Powtarzamy dzis o 19.30. Dobrym pomyslem bylo olanie dzisiejszego basenu i wyspanie sie do bolu. Poplywame sobie jutro rano.

    OdpowiedzUsuń