wtorek, 5 czerwca 2012

05-06-12

Dziś biegłem sam, tak zwana dwójka od tyłu, już zapomniałem, że ten podbieg na początku jest i długi i ciężki, spuchłem, bo za grubo się ubrałem, pogoda dziwna.
Jutro 6.30,
W

11 komentarzy:

  1. W tym tygodniu nie biegam, tylko pływam. Chcę żeby kostka trochę się uspokoiła. A w środę wyjeżdżam, wracam dopiero w weekend i w niedziele pobiegnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w końcu wyniki z "Polickiej Piętnastki": 1:11:35. I musze stwierdzić że drugi raz popełniłam ten sam błąd w strategii. Nigdy wcześniej nie startowałam i teraz doświadczenie jest bezcenne! Trzeci raz już tego nie zrobię. Chyba powinnam nieco wolniej biec na początku i przycisnąć pod koniec :/ Tak myślę. Biegam jeszcze bardzo nierówno. W Policach był dosyć długi podbieg do Siedlic, nie był taki straszny bo w miarę łagodny, chociaż za trzecim razem w nogi wchodził. Z kolei przyjemnie było z niego zbiegać. Ale na prostej czułam zmęczenie. Pod koniec biegłam już sama pod wiatr :/, nie było za kogo się schować. Miałam wrażenie że tak naprawdę biegnę w miejscu :))), zwłaszcza na stadionie kiedy była Meta!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratki Ala! Wychodzi średnia prędkość 4 min 47 sek na km. To bardzo dobry wynik!
    Dzis bieglem sobie 15km z rana. Lekko nie było i takiego czasu nie osiągnąłem :-)
    Chłopaki pewnie dumni są z Ciebie ?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz, to jest średnia, wiem że pod koniec mocno zwolniłam :/. Wolałabym biegać bardziej "równo".

      Usuń
  4. Świetny czas, Alina!. będziesz ciągnąc na połówce, bo na razie jestem zbyt ociężały na takie szybkie bieganie. To napewno dobra strategia jeśli chodzi o rozpoczęcie biegu, w kazdym razie dla mnie.
    Gruby ale spojrzałem na te Twoje wyczyny, przygotowania idą widzę pełną parą, skąd Ty na to masz czas i energię

    OdpowiedzUsuń
  5. jak to - biegasz i to dłuższe dystanse, jeździsz na rowerze i pływasz i tak w kółko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. he-he-he.... "Śpij, jedz, płyń, jedź, biegnij, jedz, śpij…" Cała filozofia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ech, fajnie byłoby ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam, owszem, jestem dumny z Ali, świetny wynik. Przecież biegasz dopiero króciutko, a już masz poniżej 5min/km. I to znacznie. Gratulacje, Alina!

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem więcej, w Alinę warto inwestować, bo zawsze staje na pudle:)

    OdpowiedzUsuń