Dzisiejszego ranka było trochę wilgotno ale i ciepło.
W umiarkowanym tempie pokonaliśmy II.
Na koniec trochę sie porozciągaliśmy.
Minęły 2 tygodnie od Poznania.
Wraca forma, czuje ze wraca tez moc i chec biegania.
Oby tak dalej.
Przekonuje się wreszcie, jakie znaczenie ma rozciąganie i sporty rozluźniające takie jak basen i rower.
J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz