środa, 8 grudnia 2010

2010.12.08 - pozne bieganie

Dzis mi sie dzien ulozyl tak, ze bieganie wyszlo na sam koniec. Ale za to udalo sie: 11,5km w przyjemnym tempie 5:55.
Proponuje jakis powazny basen w piatek: ja ide znow na dwie godziny kolo poludnia-160 dlugosci. Kto jeszcze?
A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz