poniedziałek, 11 kwietnia 2011

11 04 11

Dzis sentymentalnie pobieglem sobie II z Gorka Adama na finiszu. Wiosna.
W lesie na górze zielen jeszcze sie czai, ale lada moment powinna wystrzelic.
 
We wtorek, środę i czwartek wprosiłem sie na bieganie do Klubu Oldboy'a (MPG+W).
Stratujemyw te dni o 6.30 z Podbórzanskiej.
 
J
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz