Dzis sentymentalnie pobieglem sobie II z Gorka Adama na finiszu. Wiosna.
W lesie na górze zielen jeszcze sie czai, ale lada moment powinna wystrzelic.
We wtorek, środę i czwartek wprosiłem sie na bieganie do Klubu Oldboy'a (MPG+W).
Stratujemyw te dni o 6.30 z Podbórzanskiej.
J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz