Pogoda ch*jowa jak rzadko, więc samemu średnio mi się chciało biegać. Zdołałem wytrzymać w mokrym lesie tylko 51 minut. Za to oklaski dla Wojtka, który zaczął o tej samej porze co ja, ale na Szczecińskiej. WTF?! Jakoś się nie dogadaliśmy.
Prognoza na dziś to deszcz, ale tylko do 18:00, więc potem już będzie przesychać. Jutro ani śladu deszczu i trochę cieplej.
Więc rower pozostaje ważny. Spotkajmy się koło kościoła na Szczecińskiej i pojedźmy do wieży Bismarcka, MPG potem poprowadzi nas w stronę Skolwina!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz