sobota, 13 października 2012

2012.10.13 - sobota w 3 wersjach (plus 1)

Wojtek
Mirek
Adam
i wieczorem
Alina

Jutro brak planu. Zobaczymy.


1 komentarz:

  1. Po porannym falstarcie (z przyczyn logistycznych), potem miałam czas dopiero o 18:00. Najgorsza pora, bo jest zmierzch… Nic nie widać, a biegam bez okularów. W lesie trochę dreszczyku, ciemno, dziwnie, że nie wyrąbałam w żadne drzewo. Ostatni raz biegam o tej porze….w lesie .... sama. He-he... :)

    OdpowiedzUsuń