czwartek, 9 grudnia 2010

9 12 10

mapa mojego dzisiejszego biegu  (II modyfikowana od tylu)
dopadalo sniegu. ciezko bylo bardzo. na Gorce Prawdy mialem tetno chyba ze 200. a mialo byc lekko. chcialem wiec poleciec II i wbic na Gorke, wtedy przypomniala mi sie II modyfikowana od tylu i polecialem. Las nie odsniezony, sniegu juz sporo, a tam gdzie udeptane to nierówno i nogi uciekaja. zmachalem sie okrutnie.
 
Jesli chodzi o piatkowy basen  to ide rano okolo 8.00 na WDS - jesli nie wejde to o 12.35 bede na WSM
 
sobota i niedziela krzaki 8.00

3 komentarze:

  1. Wszedlem. Krówsko w kasie z gębą wypchaną białymi bułkami rozbeszczelniło się na maxa. Nowa posada służy jej widocznie. Rozpulchnila sie ładnie i jest taka zdrowa w sobie.

    Jutro 8.00 krzaki. Jesli nikt nie potwierdzi lece od siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję jednak wciśnięcia się, Jarek. Tym bardziej, że chyba nie było to wejście ogólnodostępne? Basen dalej przepołowiony?
    Ja idę na 12:35 na 90 minut - długie wypływanie.
    Jutro jestem na 8:00 na Podbórzańskiej. Ale proponuję 60-80 minut, żeby nie było nieprzyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Basen dziś udany ze wszech miar. Mimo, że byłem sam, a na torze 1 albo 2 obcych, pływało mi się super - siła była równa od początku do końca. Wypiłem z litr gazowanej wody (przyniosłem ze sobą), ale zapowiedzi kurczów i tak były. Pewnie jeszcze pół godziny i byłoby gorzej. Muszę ten magnez nabyć.
    Jutro ma ponoć padać, w niedzielę przyprowadzę na 8:00 kolegę.

    OdpowiedzUsuń