piątek, 26 października 2012

V max na rowerze

Naprawdę dobry ten mój rower, zobaczcie jaką prędkość na nim wykręciłem. Przypuszczam, że było to w dół Piotra Skargi.

Przy okazji, nic nie podziałam z wami w weekend ze względów rodzinnych. Będę tęsknił za to.

10 komentarzy:

  1. Mnie też nie będzie.... Będę na Nocnej Ściemie. Czekam na następny weekend. :)Mirek, jak twoja kostka? Mam stabilizator gdybyś chciał. Jest elastyczny i nieco za duży dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapytam uprzejmie w jakich jednostkach jest to podane (przepraszam taki zawodowy nawyk). Potem ewentualnie będę się mógł odnieść do wyniku. Jeśli chodzi o weekend to akurat w tą niedzielę nieodwołalnie postanowiłem pojeździć na rowerze ale rozumiem że mi się należy nauczka za ostatnie "występy".
    Jeśli zaś chodzi o kostkę to ma się już znacznie lepiej. Coś tam czuję ale jeszcze wyraźniej czuję że czas już odwiedzić las.
    A zatem:
    KTO BIEGA JUTRO O 8:00?!!!
    MPG

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja, tyle że w Kołobrzegu. Noga sprawna. Waga w trakcie redukcji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednostki? Oczywiście furlongi na godzinę, przelicz sobie, choćby tu, jeśli nie wiesz http://www.onlineconversion.com/speed_all.htm
    Mam cichą nadzieję, że do niedzieli coś się u mnie zmieni i będę mógł dołączyć, informujcie mnie.
    No i super, że Jarek wreszcie na dwóch nogach. A jakim sposobem redukujesz wagę? ŻP?

    OdpowiedzUsuń
  5. Cos w ten deseń. 2 dni sam nabiał + owoce, 2 dni same owoce. 2 dni zero żarcia, 2 dni owoce, 2 dni owoce + nabiał. A potem ŻP. Jestem w połowie tej nibygłodówki i zeszło mi już 5kg.

    4 tyg. żarcia i bez ruchu zrobiły swoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostro! Podziwiam. Co jesz z nabiału? Pewnie słodzone niby-jogurty itp. nie wchodzi?

      Usuń
  6. nabiał:
    1 x twarożek domowy z piatnicy 150g
    1 x jogurt truskawkowy 400ml (tesco)

    owoce i warzywa:
    kiwi, jabłka, pomidory, ogórki, papryka, sałata, cebula.

    jak skoncze, to odstawie calkiem wędliny, pieczywo i ziemniaki, tak jak kiedyś. wtedy miałem najlepszą wagę i nie chodziłem głodny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makaron albo kasze? Wędliny - nie, ale nie przetworzone mięso - tak? Skąd białko?

      Usuń
  7. makaron, kasza, ryż, chlebki waza,
    drób, ryby, jaja - tego nigdy dość.
    śladowe ilości wieprzowiny i wołowiny,

    ziemniaki, chleb, słodycze, słodzone napoje - nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak tu żyć bez pieczonych ziemniaczków ?.... :( Robię wersje Light, czwiartki z przyprawami i oliwą, jak opcja sos z jogurtu naturalnego i fety, czosnek :)

      Usuń