Rano samotnie Glebokie x 2 ( dziki ! )
Poplywalismy potem z Adasiem na WDS'ie. 10 x 50 soute, 10 x 50 w płetwach, 10 x 50 z łapami i znów 10 x 50 soute - mój ulubiony zestaw. Adam to samo tylko, że łapy przed płetwami. Jutro rano rower i jak się da, to i basen w ciągu dnia. W srode wstepnie umowilismy sie z A. na Glebokim o 5.25 - planujemy 2 okrazenia i rozprawe z dzikimi swiniami.
JAREK
Potwierdzam, pływanie super, Jarek już pływa jak lokomotywa - jak się już rozpędzi to tylko ściana go zatrzymuje. U mnie jakoś dziś pociągnięcie ręką było słabe, ale to może po wczorajszych pompkach.
OdpowiedzUsuńCo do biegania w środę, postaram się, o 5:00 to jeszcze nie wstawałem w tą jesień.
Masz wstac i masz byc. Sprobuje jeszcze sciagnac BBL'a.
OdpowiedzUsuń