środa, 10 sierpnia 2011

10 8 11

Wieczorem nie udalo mi sie wyciagnac Szempiona na bieganie. Samotnie okrążyłem wieć Głębokie 2x. Dziś na basenie prócz mnie był tylko NieBBL.
Dzis tez bede jeszcze biegal. Jesli ktos ma ochote to niech da znac.
 
Spotkalem wczoraj przypadkiem pana Daniela - organizatora Nocnej Masakry. Zamieniliśmy kilka słow na temat rajdu, jezdy rowerem, sportow wytrzymalosciowych itd. Opowiadal o maratonie rowerowym 1008 km. Zapytalem o podział tego dystansu na etapy. Ile? 2, 3? Okazalo sie ze taki dystans przejezdza sie na raz bez przerwy. Przypomnial mi przy tym oczywista oczywistośc: "wszystko jest w głowie i jak sobie powiesz, ze to zrobisz, to zwyczajnie to zrobisz".
 
To tak apropo obciazen treningowych, pol jak i calego maratonu no i oczywiscie Irona.
 
JAREK
 
 

4 komentarze:

  1. Ja wczoraj nie dałem rady, chociaż miałem ochotę na szybszy bieg.
    Za to dziś z rana tradycyjne zamulanie, MPG skutecznie nie pozwala sie rozpędzać:)
    Dziś nie dam rady ale może jutro, pojutrze wieczór jakiś szybszy bieg.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, odezwał się Wojtek, bo już się zaczynałem martwić: basen - nie, bieganie - nie, żarcie - tak ;) A tu szybszy bieg nagle. Czyli w tajemnicy szlifuje formę nasz czempion.
    Co do głowy, racja, ale nie myśl, że byle dziadowi z ulicy wystarczy mocna głowa, żeby przejechać 1kkm na raz. Reszta ciała też się liczy: trzeba mieć czym pojechać. A przecież pan Daniel nie wygląda jak dziad z ulicy, co?
    Nie umawiam się an żadne biegi bo mam mało czasu przed weekendem na skończenie paru fuch.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moze nie jak dziad, ale bardzo niepozornie. Mozna zobaczyc w necie. Widzialem go wczoraj w roboczych ciuchach na budowie...


    Adam daj to może na zielone:

    "Wszystko jest w głowie i jak sobie powiesz, że to zrobisz, to zwyczajnie to zrobisz" - Daniel Śmieja

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta myśl jest więcej niż złota, więc daję ją na samą górę.

    OdpowiedzUsuń