wtorek, 30 sierpnia 2011

2011.08.30 - odnowa biologiczna

Po półmaratonie niektórzy siedzą w domu, a Jarek i ja, oraz NieBBL pływamy. Osobiście znajduję, że o wiele łatwiej mi się chodzi, zmniejsza się ból w biodrze i łydkach po godzince pływania. Niestety, później jednak to wraca, ale z mniejszą intensywnością. Dziś porządne pływanie, z 1000m ćwiczeń. Bez takich monotonnych dryli jak odseparowane ćwiczenie nóg, rąk, itp chyba nie uda się utrwalić prawidłowych ruchów. Mnie to pomaga, przynajmniej psychicznie.
Jest koniec lata, również na basenie i jutro ostatni dzień otwarcia od wczesnego rana i za piątaka. W czwartek już będzie inaczej. Więc jutro świętujemy koniec lata. Może na tą okazję założymy kąpielówki z trąbą słonia?
Obiecane wideo poniżej.




3 komentarze:

  1. Tyle szumu i zapowiedzi o 13 sec filmu! Jutro masz miec aparacik. Masz krecic spod i znad wody!

    OdpowiedzUsuń
  2. 13 sekund cennego materiału szkoleniowego! Jesteś mi winien 26 złotych za to ;)
    Ale ok, jutro też przyniosę kamerkę, tym bardziej, że przeczuwam przyjście Wojtka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja to wygląda w szczególnosci Race. Ja natomiast dzisiaj zawitałam na Podbórz. pekło 1:10 bardzo lekkiego truchtu i czuje sie juz ok. Natomiast wczoraj nie mogłam schodzic ze schodów:)Dajcie znac kiedy krzaki bo tego brakuje mi najbardziej

    OdpowiedzUsuń