wtorek, 23 sierpnia 2011

23 08 2011

Wczoraj   przebieżka   na Głebokim. Jedno kółko. Lewa noga boli i tylko jeden kilometr udalo sie udusic ponizej 4 minut.
Dzis basen i pletwy. Rozdziewiczyl je Adam. Troche sztywniejsze niz te MPG. Z pletwami czy bez plywa mi sie bardzo fajnie.
Dzis po robocie znow 5km sprincik wokol jeziorka.
 
J 

5 komentarzy:

  1. Nie wiedziałem, że mnie przypada ten zaszczyt;) Miło.
    W płetwach rzeczywiście płynie się błyskawicznie, nawrót wychodzi jak odbicie piłki, w naturalny sposób szybki. Obciążenie rąk w czasie płynięcia jest minimalne, bardzo ciężko się pociągnąć, być może to dobrze wróży na szybkość ruchu rąk, pewnie na wyższych poziomach to może być istotne. Trzeba też uważać z ustawieniem ciała, płetwy działają optymalnie tylko przy ciele jak deska. Takie moje wrażenia z 6 długości z płetwami.
    A refleksja jest taka, że bycie rybą może być super, takim tuńczykiem, albo delfinem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Adam, kazde dziecko wie ze Delfin to tytul nastepcy tronu FR a nie ryba ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Popatrz jaki anonimowy mądrala:)

    ps Adam ja z innej beczki, bo nie będę pisał o swoich dolegliwościach, każdy je już zna:). Jak mogę sie dobrać do noki truckera, to znaczy ja nie chcę tego systemu ale chcę podejrzeć mojego kumpla ze szczecinka. Poza tym na przykłąd to co Gruby wkleja u mnie też jest nie do odczytania

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojtek jest Delfinem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Musisz się zarejestrować na http://www.sports-tracker.com/ (klikasz JOIN NOW) i podajesz swoje dane. Potem możesz odszukać znajomych, po imieniu, emailu, oni muszą zatwierdzić zgodę na udostępnienie swoich odczytów. Potem będziesz widział.
    Przed "delfin" postawiłem przecinek, wiem, że delfin to nie ryba.

    OdpowiedzUsuń