Dziś zrobiliśmy (Jarek, Mirek, Robert i ja) 7,5km w zawrotnym czasie 1h08min - wprawdzie było w środku chyba z 20min. ćwiczeń, ale tempa też się nie ma co wstydzić;)
Tematy poruszone oczywiście należały do tych poważnych: życie rodzinne, kariera, pieniądze, szczególnie cenne były dziś uwagi Mirka. Skupialiśmy się naturalnie na tych zagadnieniach w kontekście Wojtka i Bąbla.
Mapka TU, zdjęcia poniżej.
Jutro 8:00, pod lasem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sie zdjęcia trochę rozmazały. Ale to chyba dlatego, że mrocznie było, bo za szybko to faktycznie nie bieglismy.
OdpowiedzUsuńZ wygłoszonych dziś sentecji jedną prosze umiescic w kaciku złotych myśli:
"Najgorzej jest być pewnym, że się ma zakontraktowane" - Mirosław na temat ślepej wiary w grafik małżeński.