Co tu dużo pisać? Śnieg był, mróz był, las był, sarny były i był też WOJTEK! Wreszcie.
Mapka mojej trasy TU (bo Mirek zmienił sobie trasę wcześniej, a Jarek z Wojtkiem później - więc moja jest jedynie słuszna).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Inaugurację po blisko 2 tyg. pauzie zaliczona, nie było źle ale buty kupić muszę.
OdpowiedzUsuńByłem pod wrażeniem frekwencji i dobrego humoru uczestników, mam wrażenie, ze to lepiej wpływa na zdrowie niz "kontrakt-acja"