środa, 30 czerwca 2010

ostatnie ostatnie pływanie

Ruch na blogu spory :) wiec i ja coś napiszę.
 
Aby uniknać wyjazdu do Gryfina już w ten piątek, postanowiłem przesunać piątkowe pływanie na dziś i skorzystać z WSMki naprawde ostatni ostatni raz w tym sezonie. W piatek sobie zwyczajnie pobiegam lub pojezdze na rowerze ( czekam na zamówioną szosówke ! ). Żeby sie nasycić na zapas wykupilem bilet na 2 h lekcyjne. No i oczywiście w drugiej godzinie sie tak rozpływałem, że pływalem bez ustanku z nawrotami, ktore nawet mi calkiem niezle wychodzily. No i tak sobie mysle ze jak juz zaczne jezdzic do tego Gryfina tyle kilosow to tez nie na marne 45 minut.
 
A teraz o rowerze.
 
Pod czujnym okiem MT przeszukałem sieć i odwiedziłem profesjonalny serwiso sklep rowerowy. Ważąc wszytkie za i przeciw (cena, jakość, nowy, używany, moje potrzeby i mozliwosci) zakupilem wreszcie w jednym ze sklepow internetowych rower taki: http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?kol=9&gr=110&id=980 Udało mi sie jeszcze zbić trochę cenę więc jestem bardzo zadowolony. Nie moge sie doczekać. MT sciaga mi teraz buty SPD i pedaly z sieci, ale bedzie jazda ...
 
Co tam u Was i jakie plany na weekend?
 
J
 

7 komentarzy:

  1. Super, Jarek, fajna koza do na asfalt.

    Ja dziś kolejny raz na szosie. Zrobiłem ładną pętlę do Polic - http://sportstracker.nokia.com/nts/workoutdetail/index.do?id=2704979

    Co ciekawe, średnia mi wyszła prawie o 7km/h wyższa niż prawie ta sama trasa na góralu: http://sportstracker.nokia.com/nts/workoutdetail/index.do?id=2601299

    A potem jeszcze dołożyłem moją 5,5-km pętelkę biegiem - znów nie było z czego biec, ale za to nie musiałem nikogo gonić - sam sobie tempo ustaliłem na 5:40 i już było lepiej. Dla mnie to kluczowa sprawa, bo bieg to to słabe ogniwo u mnie.
    Za to później dopadła mnie, na szczęście w domu, taka sr*&^czka,jakbym się najadł ogórków i popił mlekiem. A przecież piłem tylko wodę i batona jednego zjadłem. O co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze byc wysilek, moze cos zostalo od wczoraj i zareagowalo z woda, moze to sama woda, a moze baton + woda (sprawdzilbym sklad batona laktoza itp). A moze to zwykla sraczka.

    http://www.wetsuit.com/store/products.cfm?category_name=mentriathlon

    Adam zobacz te stronke. Sa tam pianki, chyba niedrogie 180$, a zapisy do Borówna tylko do konca lipca. Nie wszystko kumam co tam pisza. Niepokoi mnie tez rozmiarówka. Trzeba byloby temat zglebic. Na forach triathlonowych polecaja kupno tych pianek (cena do jakosci). godzina w jeziorze to jednak sporo, mozna sie wychlodzic zbytnio.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły rower, choć osprzęt zupełnie mi nieznany ale skoro MT doradzał to znaczy będziesz jeździł i kto wie może nawet z przodu:)
    Jak wypatrzycie te pedały do SPD (jak rozumiem na górala też będą pasowały) to dajcie mi znać, bo też chcę kupić, więc chętnie się dołożę do Waszych zakupów. To samo pianka.

    p.s. No tak Adam potajemnie duathlon ćwiczy, myślałem o Tobie, stąd i pewnie ten rozstrój:), ja dziś odpoczywałem ale wczoraj z MPG i Czarkiem się ścigałem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zasadniczy osprzet shimano sora, czyli zaden wypas, raczej podstawowe rozwiazanie. ale jak sie rozkrece to bede wskakiwal coraz wyzej z wymiana zuzytego osprzetu. porownywalne rowery w sklepach kosztuja 2500-2900. a w sieci 1700. widzialem uzywke (no name skladak godna rozwazenia za 1500 i bardzo dobrego kellysa za 3900. Przy tym ostatnim MT rozgrzany do czerwonosci jednoznacznie twierdzil ze tak, ze to tego roweru wlasnie potrzebuje i wrecz kazal mi go kupic. Jakos sie jednak opanowalem choc rower mowie Wam zajefajny.

    Na pedaly i buty sie juz nie zalapiesz - MT juz zamówil. Pianki aktualne, trzeba tylko sprawdzic co o nich pisza i jakie rozmiary dla nas.

    J

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dopiero rozgrzewam swój proces decyzyjny do zakupu szosówki ale będę Ciebie i Twój rower obserwował na szosie. Nie zapomnij o obciślarskim kombinezonie:) koniecznie w kolorze niebieskim

    ps. to proszę link od tych pedałów, buty mam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi z tym Trekiem przyszły pedały Look - też zatrzaskowe, ale bardziej pod szosę. Nie mam co z nimi zrobić, więc pewnie sprzedam, chyba, że ktoś z was reflektuje?
    Zobaczcie zresztą też to:

    http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/pedaly.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie bede smigal w starych szmatach. w polowie lipca bede w decathlonie, mam nadzieje sie wtedy troche obkupic z butami do latania wlacznie.
    wejdz na www.centrumrowerowe.pl
    tam MT zamawial.

    J

    OdpowiedzUsuń