czwartek, 8 lipca 2010

8 7 10

Dziś powtórka. Rower i bieganie. Nogi czuły sie jeszcze lepiej po rowerze niż ostatnio. Biegło sie normalnie. Na Podbórzańskiej spotkałem Wojtka samotnie klepiącego chodnik. BBL załatwił nam wejście na Głębokie przez płot. Spotykamy się o 6.00 na parkingu. Weźcie ciuchy biegowe, polecimy potem jeszcze dyszke. Fajnie czuje sie nogi po łaczonym wysilku, z tego moga wyjsc tylko same dobre rzeczy. Sraczka tez byla, i to juz podczas biegu.
 
Pytam jeszcze raz: kto mialby chec polatac dzis o 22 z czolowka po krzakach ???
 
J
 
 

8 komentarzy:

  1. Kurka, u mnie to się co chwila coś zmienia, nie wiem czemu. Muszę jutro rano odwieźć moje dziewczyna na pociąg, więc będę na Głębokim po 6:30. Przez który płot wchodzimy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiadomo. BBL ma sprawdzic po poludniu ktoredy bedzie najlepiej. A mi jakos chec odchodzi, szczegolnie jak slysze ze wejdziemy byle gdzie i przeplyniemy jezioro tam i z powrotem. Chyba mam pietra :)

    J

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem po co wchodzić przez płot, to dodatkowo wywołuje również u mnie stres:)
    Umówmy się na tym drugim parkingu i tam jest dobre zejście. Jak dziś zdążę, to ten ratunkowy pływak kupię.
    Alernatywnie możesz się zaopatrzeć w rękawki Oli, napewno miała jak była dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pękaj będzie fajnie. Może da się przełożyć na 6:40? Wtedy wejdziemy razem i nikt nam nie podskoczy. Zresztą tak wcześnie tam nikogo nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie moze byc 6.40 tylko ze wtedy juz nie pobiegamy. No to niech zapadnie jakas decyjza. I trzeba wtedy BBLa poinformowac bo on nie ma dostepu do sieci. A skoro mamy nie biegac jutro to co z dzisiejszym rajdem nocnym. Pewnie pekacie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też pasuje 6.40. Myślę, że dłużej jak godzinę nie wytrzymamy a potem się zobaczy, można np. 5 km biegu w tempo dołożyć.

    p.s. 22 to trochę późno, skoro o 6 pobudka, a nie lepiej już dziś np. ok 18 zacząć pływanie i potem bieg?

    p.s. Gruby, TY teś zorientowany, wczoraj szukałem w necie butów i natknąłem się przypadkiem na kombinezony do trathlonu (krótki rękaw, i krótkie spodnie jak miała craig... :)), może to wystawczy zamiast tej pianki?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zwykle szukasz oszczednosci. I jak zwylke nie tam gdzie trzeba. Craig pewnie ma kilka pianek do roznej wody i na kazda okazje. My pewnie bedziemy mieli po jednej, wiec chyba 3mm z rekawami i nogawkami to bedzie optimum.

    Spotykamy sie wiec o 6.40. Ja poinformuje BBLa. Bedzie Majonez, wiec sie nie boj Wojtek i daj spokoj z ta boja do plywania.

    J

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się nie boję to dla CIEBIE, co byś mnie na dno nie ściągnął :)
    Craig ma chyba też piankę tyle że krótką i w dodatku w niej biega, to pewnie i na rowerze w niej jeździ, oszczędny chłop :)

    OdpowiedzUsuń