poniedziałek, 8 sierpnia 2011

2011.08.08 - basen

Dzisiaj na basenie tylko Jarek i ja. Moje pływanie udane, 2,5km w 56 minut, ale Jarek jeszcze został, kiedy ja wyszedłem. Straszył, że dziś będzie biegał półmaraton wieczorem. Ja, wstępnie, jestem chętny pobiegać spokojnie godzinkę po lesie wieczorem, przy dobrej pogodzie.
A

6 komentarzy:

  1. Mirek i ja ustaliliśmy, że biegamy dziś wieczorem o 19:00 spod Podbórzańskiej. Dostosujcie się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Adam ladnie poplywal, kamery nie mail jak zwykle.
    Ja czasu nie mierzylem ale przeplynąłem 2km, wczoraj wieczorem tak samo. Strachy na Lachy (?) z tym 1/2 maratonem - wybieram krzaki - jak zawsze.

    Mam cos do załatwienie zaraz po robocie. Nie wiem czy zdaze. Zadzwonie do jedngo z Was jesli mialbym sie nie wyrobic. Gdybym nie dzwonil to znaczy ze pedze, wiec poczekajcie na mnie!

    proozycja planu na jutro i moze az do piatku:
    rano basen 7.00, wieczorem krzaki 19.00.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wojtek dawaj, przybywaj na 19. Chcielibyśmy posłuchać o drugim dnie kryzysu, który wywołałeś sowimi śmiałymi decyzjami finansowymi. No i chciałbym też wiedzieć kogo byś za to zagazował. MPG

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja juz wiem ze zdaze bez problemu. Bede na 100%.

    Wojtek zakladaj antykleszczowa pianke z Lidla i dawaj w krzaki. Jutro przyda Ci sie na basenie wiec nawet jej nie sciagaj na noc. Pewnie pod ciuchami w pracy tez nikt jej nie zauwazy, a moze nawet szczuplej bedziesz wygladal. Moze nos ja caly czas?

    OdpowiedzUsuń
  5. Za dużo miałem atrakcji w weekend, więc nie dam rady a dno będę mierzył jutro na basenie

    OdpowiedzUsuń