czwartek, 4 sierpnia 2011

4 8 11

Wczoraj wieczorem samotnie latalem wokol Glebokiego. Dzis podobnie sam, pływałem na WDSie. Nie przybyl nikt.
Czy jest ktos chetny na bieganie dzis o 18.30 ? Musze skonczyc przed 20.00 i rower niestety odpada.
 
JAREK

2 komentarze:

  1. Się dobrze składa, bo ja muszę wieczorem w pracy posiedzieć i mi też rower nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie będę Wam mieszał, bo jeszcze wcześniej muszę skonczyć, więc jeśli zacznę to 17.30-18

    OdpowiedzUsuń