Po krótkim wypoczynku jestem z powrotem.
Biegałem sobie po Karkonoszach. Jest różnica. Bieganie po pochyłościach, w górę i w dół. Uda i łydki dawały jakoś radę. Najbardziej zmęczone i obolałe były stopy. Niektóre podbiegi zabójcze, szczególnie na stokach narciarskich., nie dość że strome, to jeszcze dłuuuugie. Zdjęć z tras biegowych brak. Zapisów z GPS tez nie mam. Ale potem wrzuce jakieś zdjęcia.
Dziś na dobry początek basen. MPG, NieBBL j ja.
Wieczorem biegniemy jeszcze z MPG o 18.30 krzaki.
Może jeszcze ktoś się przyłączy?
J
Lipa. Nie pobiegne dzis o 18.30. Polece sam pozniejszym wieczorem, pewnie Glebokie x 2.
OdpowiedzUsuńJutro rano basen o 7.00 i bieg wieczorem - o ktorej jeszcze nie wiem. Na rower tez nie wiem kiedy pojde, bo w weekend znow wyjazd.
Zapisalem sie na Gryfa. Do 05.08 oplata wynosi 35 zl. Adam, MPG, Wojtek?
Z upoważnienia Jarka informuję - Jarek jednak będzie na 18:30.MPG.
OdpowiedzUsuńJarek widze ze działasz ostro :) mam nadzieje ze wszyscy pobiegna Gryfa. Zmieniajac temat, w sobote zrobiłam sobie dłuugie wybieganie,zrobiłam troche crossa i przypłaciłam to kilkoma wywrotkami ( było dosyc mokro). Poniosła mnie wyobraznia i zmieniłam trase, skonczyło sie tym ze zabłądziłam i wróciłam po 3 godzinach, ale wróciłam:) jutro 7:00 podbórzanska
OdpowiedzUsuń