niedziela, 6 listopada 2011

2011.11.06 - występy gościnne

W okolicach Tanowa. Pojawili się Mirek, Jarek, ja, Czarek (witamy) i dzielny Grzesiek, pomimo wczorajszych zapewnień o absencji. To właśnie dzięki Grześkowi mogliśmy bardziej docenić piękno jesiennych lasów.
Trasa solidnie poplątana, Mirek się świetnie spisał w nawigacji na obcym terenie. Następny wyjazd będzie do Puszczy Bukowej, ale nie wiem czy lepiej na dłużej (bo się bardziej opłaca tak daleko jechać) czy na krócej (bo teren cięższy).
Zdjęcia zobaczcie pod lin,iem poniżej, główne zdjęcie to Jarek z zamazanym tłem, chociaż wahałem się czy nie dać Mirkowej owłosionej dziurki ;)

6 listopada 2011

9 komentarzy:

  1. Adam, gdzie moja dziura w nogawce? Zdjęcia super - już się piszę na zgranie oryginałów - podasz FTP'a? Panorama na koniec - przebojowa. Wojtek żałuj że ciebie nie było. My żałujemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Racja! Zaraz wrzucam, bo mi się strasznie długo to kopiowało i zapomniałem. Już jest, można ustawiać jako tapetę.
    Wrażenia, trzeba przyznać super, cały dzień myślę o tym jak się fajnie biegło.
    Wrzucam archiwum z fotkami na Dropboxa, ale 227MB trochę mi się będzie kopiowało. Dam znać wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały zip ze zdjęciami jest tu: http://dl.dropbox.com/u/46555153/Biegi.zip

    OdpowiedzUsuń
  4. Bylo ladnie. Tylko troche mi w tym calym biegu brakowalo ... biegu. Przydalyby sie w tym crossie ze trzy kilometry rownego i moze troche szybszego tempa. Nawierzchnia byla nierówna i to chyba przez to wlasnie. Kiedy juz wchodzilismy a obroty znow stawalismy lub zwalnialismy i tak w kolko ... Zdjecia extra

    OdpowiedzUsuń
  5. To z wlochata dziura maksymalnie oblesne ...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia fajne, ten poklatkowy bieg ale te ze świńską szczeciną najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To szczecinowate owłosienie na nodze dało mi do myślenia ... wiemy kogo ciągnie do lasu ...., idąc dalej mpg to wilk w ludzkim ciele:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż sie boję napisac ale bardziej mi to wygląda na zwierzę z redtube:)

    OdpowiedzUsuń