Dziś zapisałem się na maraton w Dębnie i zachęcam pozostałych. Jarek
wpisał się nawet dwukrotnie a Adam to chyba nie Adam, bo rocznik mi nie
pasuje :)
Ale na poważnie, mam nadzieję sam nie biec.
Pamiętając zeszłoroczne bóle "naszego pierwszego", po maratonie jestem
umówiony z masażystą lub masażystką:)
Wojtek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sam biegl nie bedziesz. Lista jest spora. weryfikacja w dniu startu 6.00-8.00. Dojazd 2h. Musisz wstac o 4.00 ...
OdpowiedzUsuń