niedziela, 20 grudnia 2009

Jeziorko -14

Ja p&%&^. Takiego zimna to już dawno nie było.
Jarek i ja zaczynaliśmy o 7, bez lampek bo wkrótce się rozjaśniło.
Akumulator rano stęknął, ale silnik ruszył. Po tym już wiedziałem, że będzie dobrze.
Początek, jak zwykle paskudny,  zimno, ciemno, kac... ale zaraz znaleźliśmy swoje tempo i było przyzwoicie. Trochę więcej wiatru niż wczoraj, o stopień zimniej, ale już jasno się robiło i prawie cały bieg był super-przyjemny. Podbiegi były cięższe niż zazwyczaj, ale jak już będziemy mieli nakładki anty-poślizgowe to damy ognia.
Czas to 1:28:08, średnie tempo to 5:41, ale 14-ty km przebiegliśmy w 4:39 - właściwie nie wiem dlaczego.
Mapka TU, fotka poniżej.

Ciekawi jesteśmy relacji naszych zmarźlaków - żyjecie?


6 komentarzy:

  1. Nakładki konieczne. W mroz biega sie rzeczywiscie extra.

    Na rowerze jest ponoc jeszcze lepiej - tak wynika z pierwszych relacji na wpoł zamarznietego ale zadowolonego Babla. Czekamy na pelne sprawozdanie na temat przyjemnego spedzania czasu noca z rowerem w lesie. Musialo byc fajnie skoro chlopaki krecili sie po lesie prawie 15 godzin. Ponoc zamarzalo wszystko, a ciepla herbata była na wage złota.
    Uczestnicy masakry wielokrotnie wyrażali żal z powodu nieobecności reszty ekipy a szczególnie Wojtka.

    Mirek ponoc zdenerwował sie raz ale mocno jak mu ktos rozebral kladke i chciał ciac przez jozioro po lodzie. Robert ponoc burczal pod koniec jak musie skonczyly slodycze.

    Padały tez hasła ze Iron to pikus. Czyzby oznaczało to ze uderzymy w triathlon liczniejsza ekipa? Zobaczymy - byłoby super.

    Tymczasem chlopakom trzeba pogratulowac wytrwalosci i hartu ducha.

    Liczymy na szerszy komentarz samych uczestnikow wyprawy!

    J

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie osobiscie slowo "MASAKRA" nabralo zupelnie innego wymiaru,kilkunastogodzinne przebywanie na kilkunastostopniowym mrozie,w nocy,gdzie nawigacja Babla w koncowce trasy doklada nam jeszcze ponad dwie godz jazdy-to trzeba przezyc...
    R

    OdpowiedzUsuń
  3. No to musialo fajnie byc. Rozumiem ze Mirek spal przywiazany do ramy skoro juz Babel nawigowal.

    Jade teraz do Kolobrzegu gdzie chce pobrac od mojego kumpla nauki praktyczne na temat zimowych kapieli w otwartych zbironikach. Podejrzewam ze na Was to juz wrazenie nie robi wiec zakladam ze wchodzicie w ciemno w ten pomysl?

    J

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli NOCNA MASAKRA sie udała :) W sumie to na razie słyszę i widzę tylko częściowe relacje a chętnie dowiem się więcej
    Proszę umieście jakieś szczegóły, może jakieś zdjęcia, chocby z monitoringu ze stacji paliw :) itp.
    W

    p.s. To szkol się, ja czekam na Twoją demonstrację na głębokim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W Y N I K I M A S A K R Y

    Czym jest mróz i odmrożenia. Coż znaczy bolący tyłek i nieprzespana noc, wobec zwycięstwa.
    Nasi reprezentanci byli bezkonkurencyjni.

    http://nocnamasakra.pl/wynikiTR100.xls

    J

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasi Championi i jeszcze tacy skromni :)
    W

    OdpowiedzUsuń