piątek, 18 lutego 2011

18 2 11

Dopadlo mnie przeziebienie lub jakis wirus.
Dzis pauzuje. Zero basenu i begania.
Nie jade na weekend nad morze.
Bede biegal w sobote i niedziele na miejscu.
Kto chetny?
 
J
 

6 komentarzy:

  1. Dziś pływaliśmy na małym basenie w trójkę: Wojtek, Robert i ja. Ćwiczyliśmy łapki, deskę, nawroty, wszystko. Ja przepłynąłem 3km w 77min.
    Roberta na początku pogoniłem, ale potem już mi uciekł. Ciekawe czemu. NieBBL się nie zjawił.
    Na weekend wyjeżdżamy ze Szczecina, więc najwcześniej pojawię się we wtorek. Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja potrzebowalbym 90. Nie ma tragedii.

    J

    OdpowiedzUsuń
  3. Adas,mysle ze +/- plywamy to samo ,dla mnie czynnikiem decydujacym byla rozgrzewka(zlapanie rytmu),przyszedles wczesniej miales czas sie rozplywac...
    R

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mogę powiedzieć, że dziś byłem .... na basenie.
    Jutro standardowo, 8.30 podburzańska propnuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojtek my tez plus ale bardziej minus tak samo :)

    Ja dam rade to bede rano. teraz czuje sie w miare fajnie, ale dzis rano naprawde zle sie czulem.
    Chyba zlapalem jakiegos wirusa a przeziebilem sie swoja droga.

    J

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć,
    Biegam w Szczecinie od jakiegoś czasu. Zastanawiałem się czy istnieje możliwość dołączenia do waszej pełnej entuzjazmu grupy :), w jakimś najbliższym biegu ?

    Pozdrawiam Mariusz

    OdpowiedzUsuń