czwartek, 3 lutego 2011

3 2 11

Wczoraj 40x50m na WDsie
Dzis Glebokie x 2, czas kiepski.
Bieglem wczesnie zupelnie po ciemku bez czolowki o ktorej zapomnialem
Po drodze kolejny raz podkrecilem noge, znow lewa.
 
Znow mam gosci w domu co skutkuje jedzeniem kolacji.
To z kolei poskutkowalo przewa techniczna w 47 minucie.
Potem juz nie udalo sie nabrac rozpedu.
 
Jutro ide z rana na wds.
 
Adam zrob sobie zdjecie tego nadgarstka.
 
J

1 komentarz:

  1. Chciałbyś. Nic i tak nie widać, pewnie jakieś wewnętrzne stłuczenie. Wczoraj wieczorem było w dół, ale teraz czuje się coraz lepiej. Wieczorem zdecyduję, czy iść jutro na basen.

    OdpowiedzUsuń