Słysząc dzis na WDSie rozmowę Czyzowicza z mlodym triathlonista na temat biegania crossow, zapytalem ile i w jakim tempie biegaja te crossy. Odpowiedz: 10-12km w tempie 4.40 min/km - "rozpedzamy" sie dopiero (styczen), do tego 10 - 15 minut dobiegu jako rozgrzewki i tyle samo na powrot zeby sie wyciszyc.
Tyle, że oni są, nawet od Ciebie, dwa razy młodsi:) Raz jeden ich widziałem w arkonskim, naprawdę szybcy, ich trenere lekko z tyłu a mocny. 10-12 km w takim tempie to już coś i do zrobienia, nawet przeze mnie:) ale nie wiem do jakiego dystansu takie tempo można przedłużyć ...
Ja jutro jeszcze pauzuję ale od środy lub czwartku idę piecem. Już się nie mogę doczekać. Choroba dalej niestety nie odpuszcza. Wojtek w środę pilates? MPG
Ja dzis odwiedzilem wsm, 104 (hehe) dlugosci w 58 minut. Ratownik juz mnie wpuszcza wczesniej. Jutro planuje po poludniu szose, 1h po 16:00, a potem jeszcze 10km biegiem. Myslalem jeszcze o basenie na deser, ale rodzina juz tego nie wytrzyma. Zapraszam, kto moze. A
"Nie wiesz nawet, jakim chamem mógłbyś być" - Wojtek na temat nieznajomości wrodzonych instynktów Małego Pasywnego Grubaska.
Alina o filmie: "Jak dla mnie, to był zbyt romantyczny"
"Przeczuwajac nadchodzacy kryzys grzechotnik niczym kameleon przeobrazil sie w pytona, ale to wciaz grzechotnik." - myśl zoologiczna Jarka.
"Muszę poprawić tylko prace ramion, prace nóg, oddech i ułożenie ciała na wodzie, poza tym jest wszystko OK." - autorefleksja Wojtka nt. formy pływackiej.
"Leć na powietrze" - wojtkowe żądanie względem biegnącego na szpicy by opuścił las
"Masz biegać po lesie, a nie po krzakach" czyli: "nie obarczaj mnie swoimi problemami" - w biegowym języku Wojtka.
"Zabronione jest wszystko, na co nie masz ochoty" - Tako rzecze Nowa Doktryna. I MPG
"Tato, ku%#a, a pan od pływania nam pokazał co robić z okularkami!" - Jarek o początku kariery pływackiej Oli
"Mirek, kieruj się do wyjścia!" - Wojtek gdzieś w sercu Puszczy Wkrzańskiej.
"Oddycham na trzy strony - lewa, prawa i środek albo dół" - Wojtek i jego zwycięska technika pływacka.
"Jestem pewien, ze mi sie wydaje, albo wydaje mi sie, ze jestem pewien" - Jarek o tym, czy byliśmy już w tym miejscu.
"Plansza się kończy" - Jarek po dobiegnięciu do szosy Police-Tanowo
"Boisz pana :)" Jarek dywaguje o Wojtkowych uczuciach wobec Mirka
"Brakuje tylko jeszcze rówów melioracyjnych " żebyśmy byli zawodnikami kompletnymi - Wojtek.
" Mam głęboki oddech, wciągam i czuje aż w d...e." Wojtek, fragment instrukcji oddychania w sportach wytrzymałościowych.
Nie chodzi mi o nic - Jarek na temat butów.
Żeby nam sie chciało tak, jak nam się nie chce - Kubuś Puchatek oczywiście.
Qrwa, zaczyna się - Robert przy przeskakiwaniu przez gałęzie
Już są ... - Wojtek po usłyszeniu szmerów w lesie.
Nie tam, w lewo ! - Wojtek - autokomenda nawigacyjna podczas prowadzenia grupy.
Wstępna zgoda odmowna - Jarek - deklaracja pomocy w przeprowadzce.
Akcja Haos trwa. - zapożyczone z filmu "Podziemny Krąg".
Słysząc dzis na WDSie rozmowę Czyzowicza z mlodym triathlonista na temat biegania crossow, zapytalem ile i w jakim tempie biegaja te crossy. Odpowiedz: 10-12km w tempie 4.40 min/km - "rozpedzamy" sie dopiero (styczen), do tego 10 - 15 minut dobiegu jako rozgrzewki i tyle samo na powrot zeby sie wyciszyc.
OdpowiedzUsuńTyle, że oni są, nawet od Ciebie, dwa razy młodsi:) Raz jeden ich widziałem w arkonskim, naprawdę szybcy, ich trenere lekko z tyłu a mocny. 10-12 km w takim tempie to już coś i do zrobienia, nawet przeze mnie:) ale nie wiem do jakiego dystansu takie tempo można przedłużyć ...
OdpowiedzUsuńMysle, ze jestem w stanie okrazyc Glebokie x2 w tempie ponizej 4.30 min/km. Niech sie tylko snieg calkiem roztopi.
OdpowiedzUsuńChyba nie wytrzymam i wyskocze na szose jutro, zanim ten powiew wiosny sie ulotni.
Ja zapraszam jutro na podburzańską na 6.30, tylko proszę o potwierdzenie, bo jak nie to lecę Andersena
OdpowiedzUsuńZa wczesnie. Niezgodnie z ND. Od jakiegos czasu wysypiam sie, a to bardzo przyjemne.
OdpowiedzUsuńDlatego takie słabe wyniki:) Nowa dokryna rozleniwia ... nie tylko Was
OdpowiedzUsuńJa jutro jeszcze pauzuję ale od środy lub czwartku idę piecem. Już się nie mogę doczekać. Choroba dalej niestety nie odpuszcza. Wojtek w środę pilates? MPG
OdpowiedzUsuńJa dzis odwiedzilem wsm, 104 (hehe) dlugosci w 58 minut. Ratownik juz mnie wpuszcza wczesniej.
OdpowiedzUsuńJutro planuje po poludniu szose, 1h po 16:00, a potem jeszcze 10km biegiem. Myslalem jeszcze o basenie na deser, ale rodzina juz tego nie wytrzyma. Zapraszam, kto moze.
A
Tak Mirek, w środę pilates, jak się nic nie zmieni:)
OdpowiedzUsuńAdam, nie przesadzaj z tym basenem, za 8 zł całą godzinę, najtańsza łaźnia w Szczecinie:)