czwartek, 27 stycznia 2011

27 1 11

3 dzien rozruchu. Ponoc 3 jest najgorszy. Wyrazny kryzys.
Mapa tu.
 
Jutro ide plywac rano na WDS. Wczoraj dalem d..y i zapomnialem okularow, na szczescie ratownik zlitowal sie i dal mi szwedki (co za syf).
 
Ze wzgledu na Majonezowa 40, sobotnie bieganie przesunelismy na 7.30.
Z Podborzanskiej oczywscie.
Niedziela do ustalenia.
Kto wie czy nie przesuniemy na wieczor jak w Nowy Rok
 
J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz