Miały być krzaki ekstremalne, ale wyszły dwa kółka wokół Głębokiego. Pierwsze zamknęliśmy w 22:30, drugie skończyliśmy w 45:45. Średnie tempo? 4:40min/km.
A
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Wszystko jest w głowie i jak sobie powiesz, że to zrobisz, to zwyczajnie to zrobisz" - Daniel Śmieja
Dokladnie. Srednia wyszla 4m 40sec na km. Jest co zbijac. W weekend pauzuje.
OdpowiedzUsuńJ
Czuję lekkie zakwasy w nogach. Dałeś czadu, Jarek, szacun. Jutro biegam swoją pętelkę, a w niedzielę proponuję rower. Albo wcześnie rano, albo może się wkręcić do kolarzy o 10:00? BBL?
OdpowiedzUsuńDzisiaj Podbórzanska ,65minut, w tym 8*100m przebieżki. Poczułam się znowu świetnie , jak nowo narodzona. Gratuluje czasu na Głębokim, super!Jutro spokojne wybieganie, niedziela cross z Henrykiem w lasku arkońskim
OdpowiedzUsuńEliza zapros kiedys Henryka w krzaki. Oczywiscie na bieganie:). Moze mu sie spodoba cross a'la MPG. Gorka Prawdy czeka.
OdpowiedzUsuńAdam, BBL jeszcze długo nie pojedzie ale jakby była pogoda to o rozsądnej godzinie zaczepił bym sie na mniejszą pętlę. Daj znać co i jak zdecydujesz
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście Jarek ze Go zaproszę , tylko pozwól ze najpierw go sprawdze osobiscie czy da radę:) Bo jezeli chodzi o mnie to juz wiem ze musze potrenowac podbiegi i przede wszystkim siła biegowa..Jutro Głebokie z koleżanka , w niedziele zdam relacje jak było na crossie.
OdpowiedzUsuń