I znow dyszka truchtem. Dla odmiany troche mokro. Przemoczyłem buty w trawie.
Czy jutro jest planowany bieg interwałowy? Gdzie i o ktorej godzinie?
J
"Wszystko jest w głowie i jak sobie powiesz, że to zrobisz, to zwyczajnie to zrobisz" - Daniel Śmieja
Jarek ale sie rozkręciłeś, no ładnie. Podbórzańska 6:30 ,mój dzisiejszy bieg zaliczam do udanych, zero zadyszki, lekkie uniesienia nóg:) to lubię. Jednak chyba wiem czego najbardziej mi brakowało... po ok. w 38 miniucie obrałam kierunek na Górkę Prawdy, a prawda była taka że wbiegłam na nią bez większego problemu, pewnie nie był to sprint ale tez nie szłam. Poczułam sie taka szcześliwa , ze do tej pory mnie rozpiera energia. Teraz juz wiem ze w moim codziennym treningu , brakowało mi najbardziej Waszej Górki. Jutro 6:00 lub 6:30 Podbórzanska, chociaz sie poprzyglądam w jakim tempie robicie interwały.
OdpowiedzUsuńInterwały jutro na Podbórzańskiej, pewnie 6:30, chyba, że ktoś musi na 6:00, ale wtedy Szempion nie da rady (może to jest zwycięska strategia? - eliminacja?).
OdpowiedzUsuńJa dziś podreptałem pół godziny. http://www.endomondo.com/workouts/uNA48ZUTMMw
Jarek, Wojtek, szykujcie rowery na czwartek. Jedziemy!
A o ktorej niby ten wyjazd i powrot ???
OdpowiedzUsuńJ
Tylko mi nie grymaś, MT zapowiadał, że będzie o 10:00 na Głębokim. Peleton.
OdpowiedzUsuńMimo formalnego zakazu używania o poranku sms-ów, mpg znów to zrobił:) i mnie zniechecił ale prawda jest taka, ze obudziłem się z bólem gardła. Rano ocenię czy będę biegł, więc się nie umawiam
OdpowiedzUsuńSkoro szempion nie jest pewien (choć ja jestem pewien że jego słabość jest chwilowa) potwierdzam 6:30. Interwały będzie musiał ktoś inny poprowadzić bo z moją psychiką to na pewno się nie uda. Co najwyżej podporządkuję się (jak będzie Wojtek to nawet na pewno). Pozdrawiam,MPG
OdpowiedzUsuńMoge jutro pocisnac te interwaly. Przedluzona jedynka 11,6km, 1000 na 1000 wyjdzie 6 odcinkow truchtu po 1000 m i 5 x 1000 przebiezek. Tempo przebiezek do ustalenia, jakie chcecie? Obecnosc Szempiona jest obowiazkowa, bedzie nacinal MPG.
OdpowiedzUsuńCo do czwartkowego roweru to szkoda mi troche wolnego dnia zeby jechac tak pozno. Moze jakos wczesniej albo w krzaki na nogach?
J
Napewno ktoś się Toba zaopiekuje:):). Ja dziś mam się słabo
OdpowiedzUsuńHmm... jak widze zapowiada sie ostro, pisze sie na trucht pomiedzy przebiezkami, przebiezki zrobie sobie swoje:) aby nie skonać. A zreszta bedzie jak bedzie. Wojtek na ból gardła najlepszy miód, mleko i czosnek, wstretne ale działa, albo płucz wodą z solą.
OdpowiedzUsuńJednak bede na 6:00 i to na krótki, szybki bieg, praca mnie wzywa
OdpowiedzUsuńTak, wszystkiego próbuję na raz, zobaczymy co z tego wyjdzie
OdpowiedzUsuń