środa, 19 maja 2010

CHŁOPAKI ... Z WATY CUKROWEJ :) 19-05-2010

Dziś na pętli nikogo nie zastałem, choć się spodziewałem:)
Pięknie lało, ścieżki rozmoknięte do granic możliwości, osuwają się spod
nóg, zające z drogi nie schodzą a kałuże są już wielkości małych jezior.
Trasa nr II, 50 min.
W

2 komentarze:

  1. Jak widać niemoc i lenistwo dopadają każdego po kolei. Mnie też dziś się nie chciało wyłazić z łóżka, chociaż miałem tylko troszkę pobiegać. Ale jutro to już muszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabalowalem wczoraj poza domem. Rano wstałem, oceniłem swoj stan, wyjrzałem za okno i poszedłem spac dalej. Jutro bede normalnie.

    J

    OdpowiedzUsuń