środa, 29 września 2010

29 09 10

Akcja Haos trwa.
Dziś Kolejne dwa kółka wokół G.
Tyler D. tym razem sie nie pojawił.
Noga boli. Jutro zmiana trasy.
 
Cioty nic nie meldujecie, co oznaczać może tylko powększanie odleżyn.
 
J

5 komentarzy:

  1. Ja mam ciągle budzik na 6 nastawiony aby z wprawy nie wyjść!!, ścięgna chyba mi się kurczą, bo nogi też mnie bolą on nicnierobienia. Już bym poszedł do lasu a to dopiero tydzień
    A u ciot nie wiem co :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maja juz tak grube paluchy ze nie moga wciskac pojedynczych klawiszy. Wojtek choc na basen w piatek.

    J

    OdpowiedzUsuń
  3. Palce jeszcze nie. Mam sporo roboty i po wczorajszym dniu odpoczynku, dziś też nie zrywałem się. Muszę w końcu odespać. Jutro rano powinienem pobiegać. W piątek basen, a w sobotę mam nadzieję na buczynę na Warszewie.
    Zamiast szosy w niedzielę, może byśmy zrobili jakąś pętle 30km biegiem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma mnie od czwartku, będę w Szczecinku ale od poniedziałku zaczynam basen-y, tylko kanada ma być:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba juz za pozno. Nie wiem czy tydzien przed M to nie za malo. Wolalbym chyba jednak szose. Poza tym ostatni tydzien wole byc rozruszany ale zarazem wypoczety. Boje sie ze po takiej 30 biegowej bede obolaly i bede odczuwal jej skutki az do maratonu w kazdym porannym treningu. Wole kontrolowac z dnia na dzien swoj stan. Sobota ok. tym razem wstane.

    OdpowiedzUsuń