Mi się też biegło fajnie, ale fakt, z radością się zatrzymywałem za Mirkiem. No i ten pech z BBLem. A MT to już dokumentnie skreślony w lesie? Jakiś zakaz wstępu? Powtórzyć koniecznie, niech te czasy tłumów w lesie wrócą!
Nie Adas,biegam,regularnie dwa razy w tyg,ale Wsze dystanse powyzej 10 to raczej nie dla mnie,po za tym bede sie raczej koncentrowal na rowerze,a tu zalecenia sa maks pol godz biegania....,jestem w pt na wdsie 6.00 MT
Prawda, dziś było fajnie i pogoda i towarzystwo całkiem przyjemne:), co prawda przebiegłem dystans MT, trochę ponad 6 km ale na wejście jest ok Hm, na besen też bym zaczął, może jutro na 7
"Nie wiesz nawet, jakim chamem mógłbyś być" - Wojtek na temat nieznajomości wrodzonych instynktów Małego Pasywnego Grubaska.
Alina o filmie: "Jak dla mnie, to był zbyt romantyczny"
"Przeczuwajac nadchodzacy kryzys grzechotnik niczym kameleon przeobrazil sie w pytona, ale to wciaz grzechotnik." - myśl zoologiczna Jarka.
"Muszę poprawić tylko prace ramion, prace nóg, oddech i ułożenie ciała na wodzie, poza tym jest wszystko OK." - autorefleksja Wojtka nt. formy pływackiej.
"Leć na powietrze" - wojtkowe żądanie względem biegnącego na szpicy by opuścił las
"Masz biegać po lesie, a nie po krzakach" czyli: "nie obarczaj mnie swoimi problemami" - w biegowym języku Wojtka.
"Zabronione jest wszystko, na co nie masz ochoty" - Tako rzecze Nowa Doktryna. I MPG
"Tato, ku%#a, a pan od pływania nam pokazał co robić z okularkami!" - Jarek o początku kariery pływackiej Oli
"Mirek, kieruj się do wyjścia!" - Wojtek gdzieś w sercu Puszczy Wkrzańskiej.
"Oddycham na trzy strony - lewa, prawa i środek albo dół" - Wojtek i jego zwycięska technika pływacka.
"Jestem pewien, ze mi sie wydaje, albo wydaje mi sie, ze jestem pewien" - Jarek o tym, czy byliśmy już w tym miejscu.
"Plansza się kończy" - Jarek po dobiegnięciu do szosy Police-Tanowo
"Boisz pana :)" Jarek dywaguje o Wojtkowych uczuciach wobec Mirka
"Brakuje tylko jeszcze rówów melioracyjnych " żebyśmy byli zawodnikami kompletnymi - Wojtek.
" Mam głęboki oddech, wciągam i czuje aż w d...e." Wojtek, fragment instrukcji oddychania w sportach wytrzymałościowych.
Nie chodzi mi o nic - Jarek na temat butów.
Żeby nam sie chciało tak, jak nam się nie chce - Kubuś Puchatek oczywiście.
Qrwa, zaczyna się - Robert przy przeskakiwaniu przez gałęzie
Już są ... - Wojtek po usłyszeniu szmerów w lesie.
Nie tam, w lewo ! - Wojtek - autokomenda nawigacyjna podczas prowadzenia grupy.
Wstępna zgoda odmowna - Jarek - deklaracja pomocy w przeprowadzce.
Akcja Haos trwa. - zapożyczone z filmu "Podziemny Krąg".
Mi się też biegło fajnie, ale fakt, z radością się zatrzymywałem za Mirkiem. No i ten pech z BBLem. A MT to już dokumentnie skreślony w lesie? Jakiś zakaz wstępu?
OdpowiedzUsuńPowtórzyć koniecznie, niech te czasy tłumów w lesie wrócą!
Nie Adas,biegam,regularnie dwa razy w tyg,ale Wsze dystanse powyzej 10 to raczej nie dla mnie,po za tym bede sie raczej koncentrowal na rowerze,a tu zalecenia sa maks pol godz biegania....,jestem w pt na wdsie 6.00
OdpowiedzUsuńMT
Ja tez bede jutro o 6.00 na WDSie.
OdpowiedzUsuńPrawda, dziś było fajnie i pogoda i towarzystwo całkiem przyjemne:), co prawda przebiegłem dystans MT, trochę ponad 6 km ale na wejście jest ok
OdpowiedzUsuńHm, na besen też bym zaczął, może jutro na 7
Hehe, Wojtek już grymasi. Zbieraj tyłek i do wody!
OdpowiedzUsuńUmówiłem sie jednak jutro z Mirkiem na bieganie, spróbuję go trochę pociągnąć do porzodu :)
OdpowiedzUsuńAle w pon, to startuję z basenem