poniedziałek, 26 października 2009

Basen z rańca.

Wybrałem się dziś na WSM.
Godzina 6.15. najpierw 5 osob a w trakcie przyroslo do 12 osób - wiec luz
Byłem na torze z jakąś dziewczyną.
Leciała na zmianę grzbiet, żabę, kraul.
Troche próbowałem kraula ale z marnym skutkiem, chyba troche sie wstydzilem niestylowego plywania - ale pierwsze koty za ploty.
Głównie żabiłem. Udało mi się utrzymać jej tempo.
Wcale nie imponujace bo zrobilismy okolo 45 dlugosci - pogubilem sie pod koniec w liczeniu.
Gora fajnie sie napompowala a nozki rozciagnely.
W sumie zadowolony jestem ze dalem rade plywac jakims tam tempem 45min - czego nie bylem pewien.
 
W czwartek ide znow. Mam zamiar chodzic pon i czw. 6.15.
Idzie ktos?
 
J
 
PS.
 
Moj plan w załozeniach na najblizsze miesiace:
 
pon - basen 6.15 WSM
wt - bieg 6.10 (8-10km)
sr - bieg 6.10 (8-10km)
czw. - basen 6.15 WSM
pt - bieg 6.15 (8-10km)
sob. - bieg 7.30 (18-20km)
nd - rower 7.30 (2 godziny) przy czym stawiam na jazde po duktach, a nie koniecznie na noszenie i pchanie rowerka. W niedziele tak sobie pojezdzilem i porozciagalem sie w lesie. Bylo fajno.
 
 

5 komentarzy:

  1. Wrzucil bym jeszcze Jarku silownie przynajmniej raz w tyg z cw wzmacniajacymi RR NN i T z malym wybieganiem na biezni na koniec ok 15-20 min
    (taka mala sugestia)
    R

    OdpowiedzUsuń
  2. Może spróbuję w czwartek ale jak z wejściówkami, kupujesz karnet czy o tej godzinie zawsze są miejsca?
    No i jak z czasem, zdążasz wrócić do domu czy bezpośrednio do pracy?
    W

    OdpowiedzUsuń
  3. Basen zacna sprawa. Chętnie bym poszedła, ale w piątek, może zmienisz trochę plan, Jarek?
    W czwartek byśmy pobiegali jedynkę.
    W weekend byłem we Wrocławiu, przebiegłem się tam raz po mieście, ale krótko, dla towarzystwa, w dodatku w zwykłych butach do chodzenie - masakra.
    Jutro biegam u siebie, a środa i czwartek pod lasem bym chciał.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Basen w czwartek lub w piatek - temat do dogadania. Tak zeby pasowalo wszystkim. Uzgodnimy podczas biegu w srode.
    Przychodzisz musisz miec gacie, czepek (chociaz Ty Wojtek moze bys sie wykłocic i wszedł bez). Bilet kupujesz w szatni - 10zl. Zostawiasz kurtke i buty, dobrze jest miec wiec klapki.
    W 3 spokojnie zajmiemy 1 tor i nikt juz nam nie wejdzie.

    Robert
    Co do silki to sie zgadzam, w tym miesiacu kupie hantle skrecane 2 x 25kg i zaczne robic cokolwiek. Marzy mi sie mala wlasna silka w garazu. Ławka, drazek, wyciag, kilka gryfow itd. Ale to gdzies za pol roku dopiero. Juz teraz zapraszam na otwarcie. Bedzie piszczec jak na reklamie Heinekena.

    J

    OdpowiedzUsuń
  5. Normalnie, wracam do domu, pije kawe, jem sniadanie i wychodze z psem drugi raz. Zabieram Ole wioze do szkoly i jestem w biurze kilka minut po 8.

    J

    OdpowiedzUsuń