poniedziałek, 30 listopada 2009

PP - czyli poniedziałkowe pływanie

Może nie każdy zauważył, a może niektórzy nawet myśleli że się topię.
Ale dziś pływałem tylko kraulem. Zamierzałem przepłynąć 60 długości,  z braku sił stanęło na 40.
W nagrodę podarowałem sobie 2 długości żabą - na więcej nie stykło czasu.
I zły jestem na siebie bo chyba za dużo odpoczywałem między długościami.
Na następnym basenie będę pływał znów naprzemiennie i bez zbędnych przerw 2 x kraul / 2 x żaba.
Mam od Wojtka płytę TI kraul - robię kopię, chętnym potem pożyczę.
Zobaczymy ile przepłynę wtedy. Następny basen w piątek 6.15.
Wtorek, środa i czwartek bieganie o 6.10.
Sobota - trasa gryfa 21.100m - inerwałowo start 7.00 (kto chętny?)
Niedziela, rower bezwzględnie, godzina do ustalenia.
 
J
 

3 komentarze:

  1. Potwierdzam, Jarek dzisiaj walczył z wodą jak tygrys. Wojtek jak smok. Ale widać u chłopaków postęp - aż chyba się poczuję zagrożony niedługo.
    Trzeba im zamieszać w głowach tym TI.
    Ja ostatnio pływam 2 x kraul, 1 x żaba = 66% kraulem. W przyszłości zmienię na 75%, a potem się zobaczy. Mam nadzieję, że TI trochę mi pomoże. Zapisuję się do kolejki po DVD.
    Ale pamiętajcie, że nie będziecie w pełni doświadczonymi pływakami, dopóki się w szatni nie wypieprzycie na kafelki. Na golasa! Mnie to się udało dzisiaj, przed ubraniem się. Gratulacje możecie wysyłać pocztą.


    Co do planu na ten tydzień - dzięki za uwzględnienie moich nieformalnych wniosków - wt, śr i pt. mam wykluczone z lasu i basenu, więc chciałem z wami pobiegać w czwartek. Dzięki. W weekend mam pracę, od 10:00 więc jeszcze się zastanowię.


    A.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem czy kopiowac plyte. w sumie to nic nie kosztuje. ale sa tam jakies cwiczenia poczatkowe. nie bedzie chyba chcialo mi sie ich robic wole byle jak ale jednak plywac. do tego pokazuje je pani bez jedej reki. nie wiem czy z obiema wyjda tak samo, a wolalbym nie obcinac. Do tego jestem slaby i odwracam glowe na ten widok. Bardzo zaluje tej pani i mysle ze fajnie ze wystapila sobie w tym filmie ale mnie to wzdryga.

    Adam jak zaczynasz o 10 to git
    jak pobiegniemy interwaly od 7.00 to spox.
    rower tez od 7 dwie godziny i tez spox.

    J

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie lubię nauki z nośników i nawet tego jeszcze nie odpaliłem a skoro Adam mówi, że coś u nas widzi to znaczy jest ok.
    W necie jak odpalicie na googlach nazwę Total Immersion są ciekawe instruktarze

    p.s. Nie podejmuję się koziołka w szatni, bo pewnie byłby to mój ostatni :)

    OdpowiedzUsuń