piątek, 13 listopada 2009

WEEKEND

Jutro proponujemy spotkać się o 8.00.
Jako że Adam i Robert nie mają zamiaru jutro dłużej biegać, Wojtek i ja pobiegniemy trochę wcześniej z domu i zrobimy małą pętle, może jedynke.
Potem pobiegniemy z Wami normalnie około godziny.
Jutro też dopniemy niedzielny rower - wstępnie ustalony - 8.00 Głębokie.
 
Robert, czekamy na nowe rozrywające ćwiczenia.
Jutro będziesz biegał dokładnie tyle ile lubisz, bo chyba już polubiłeś biegi 70 minutowe ? :-)
 
J

7 komentarzy:

  1. Super pomysł z tą jedynką wcześniejszą - ja przyjadę na nią, bo jednak muszę się trochę wcześniej urwać z biegów - o 9:00 już muszę być po śniadaniu, więc takie rozwiązanie jest idealne. O której się spotykamy na tą jedynkę? 7:15?

    No i myślcie tez o kinie!
    A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być jak dla mnie. Wtedy z Wojtkiem musimy wybiec z domu o 7.05. Wojtek co Ty na to?

    Moja do kina nie pozwala mi pojsc :(

    J

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozostańmy przy 7.20 przy garażach a Adam o 7.25 przy lesie lub 7.20 przy garażach
    W

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojtek, wtedy Adam nie zje sniadania do 9.00. Poza tym nie dobiegniemy w 5 minut do lasu z pod garaży.

    Proponuje:
    07.05 garaze, wybieg
    07.15 las - zabieramy Adama
    08.00 las - zostawiamy Adama / zabieramy Multitrenera
    09.10 las - składamy podziękowania i żegnamy się z Multitrenerem, po czym biegniemy do domu. Do tego czasu Adam już dawno powinien się wykąpać i zjeść śniadanie lub to samo tylko odwrotnie.

    J

    OdpowiedzUsuń
  5. Może inaczej, jak wstanę to ok biegnę z Wami, choć dla mnie i za rano i nieco za długo.
    Jeśli nie dam rady wstać to biegnę później tj. 7.20 lub zostanę nieco po biegu głównym i rozciąganiu.
    W

    OdpowiedzUsuń
  6. OK. Adam, ja bede 7.15 pod lasem. Dojade wozem.

    J

    OdpowiedzUsuń
  7. Gitara, będę o 7:15 pod lasem, przywiozę fotelik-kubełek.
    A.

    OdpowiedzUsuń