niedziela, 30 stycznia 2011

30 1 11

Tylko Adam, Jaga i ja.
 
 
Dystans 10km, tempo okey zwazywszy na nawierzchnie i ciemnosci.
 
J
 

3 komentarze:

  1. U mnie końcowy dystans ździebko inny, mapka taka sama: http://www.worksmartlabs.com/cardiotrainer/tracks.php?trackId=669653258&sig=a3c6a4f77df1d90606267b1a4cd6b7cbf89d0cda
    Podobała mi się solidna końcówka, nie "mocna" ale jestem zadowolony. I tempo lepsze niż 5/km na końcu.
    Jaga potwierdza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    calkiem przypadkiem trafilem na tego bloga i bardzo, bardzo mi sie spodobal. Tak bardzo, ze postanowilem robic to samo. To musi bardzo trzymac motywacje, jak sadze.
    Szczecin i Police maja dla mnie duze znaczenie sentymentalne. Mieszkalem w Szczecinie jakies 25 lat (w tym jakies 3 w Policach). Potem Warszawa i teraz od 6 lat Birmingham.
    Mialem napad sentymentalny i wygooglowalem was jako 'bieganie szczecin' po tym jak przegladalem strone Jurka Skarzynskiego.
    Fajna macie tam paczke i tylko szkoda, ze jestescie tak daleko.
    W pazdzierniku w Birmingham jest polmaraton ostatnio na 15 tysiecy ludzi. Zapraszam goraco.
    Ja snuje sie po ulicach w tempie jakichs 6'30'' ale i tak mam duzo zabawy. Szkoda tylko ze samemu.
    Pozdrawiam goraco i obiecuje was odwiedzac od czasu do czasu.
    Sam juz zalozylem bloga i w najblizszym czasie go uruchomie.
    Radek
    rad@ctsdesign.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo nam miło, Radek. Zalinkuj sobie naszego bloga, nigdzie się nie wyprowadzamy i wrzuć też link do swojego bloga jak już założysz.
    Generalnie blog to tylko pomoc w utrzymaniu się w formie, bez niego też się da, ale z nim jest śmieszniej (nie na wszystko jest czas w biegu), ciekawiej (nie wszystko pokażesz na żywo) i porządniej (łatwiej można coś ustalić).
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń